nt_logo

Norbi zapytany o spekulacje dotyczące zwolnienia z TVP. Wspomniał o końcu "Koła fortuny"

Joanna Stawczyk

19 stycznia 2024, 17:29 · 2 minuty czytania
W związku z reorganizacją w kierownictwie Telewizji Polskiej pojawiają się spekulacje o zakończeniu emisji programu "Koło fortuny". Norbi skomentował niedawne wiadomości dotyczące potencjalnego zakończenia jego pracy w TVP. – Żeby mnie zwolnić, to trzeba mnie najpierw zatrudnić – powiedział artysta.


Norbi zapytany o spekulacje dotyczące zwolnienia z TVP. Wspomniał o końcu "Koła fortuny"

Joanna Stawczyk
19 stycznia 2024, 17:29 • 1 minuta czytania
W związku z reorganizacją w kierownictwie Telewizji Polskiej pojawiają się spekulacje o zakończeniu emisji programu "Koło fortuny". Norbi skomentował niedawne wiadomości dotyczące potencjalnego zakończenia jego pracy w TVP. – Żeby mnie zwolnić, to trzeba mnie najpierw zatrudnić – powiedział artysta.
Norbi odnosi się do spekulacji o zwolnieniu z TVP. Koniec "Koła fortuny"? Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Norbi odnosi się do spekulacji o zwolnieniu z TVP. Koniec "Koła fortuny"?

Norbi przez lata, dzięki wielkiemu wsparciu byłego prezesa, Jacka Kurskiego, stał się jedną z czołowych gwiazd stacji. Widzowie mogli go podziwiać jako prowadzącego w takich programach jak "Jaka to melodia?" czy "Koło fortuny", a także jako gospodarza licznych imprez plenerowych organizowanych przez TVP.


Przypomnijmy, że pod koniec grudnia Plejada skontaktował się z piosenkarzem, by zapytać o jego spojrzenie na zmiany w TVP. Norbi zasugerował, że rewolucja jeszcze chwilę potrwa.

– Trudno powiedzieć. Widzę, że to są polityczne zagrywki, ale z drugiej strony, ciekaw jestem, czy gdyby taka nowa stacja informacyjna powstała, czy to nie jest trochę tak, że jak będzie nowa telewizja, to będzie znowu rządowa, tylko jakby na nutę temu rządowi, który teraz rządzi? Więc to jest sprawa dość taka, powiedziałbym... Będzie się ciągnęło to moim zdaniem – ocenił.

Na pytanie o swoją przyszłość w TVP, Norbi stwierdził, że nie łączy swojej kariery zawodowej z polityką, co sugeruje, że nie planuje rozglądać się za nową pracą.

Jestem daleko, na szczęście, od tego. Nie moja rzecz, ale ciekawie się ogólnie to wszystko zaczyna. Jak ktoś ma dużo czasu, to fajnie podglądać obrady Sejmu i te wszystkie rzeczy, które się dzieją. No polityka. Polityka, panie – powiedział.

W listopadzie zarząd Telewizji Polskiej podjął decyzję o ograniczeniu emisji najnowszego sezonu "Koła fortuny" do odcinków powtórkowych zamiast premierowych. W tym czasie nie podano żadnych informacji odnośnie terminu produkcji kolejnych odcinków teleturnieju.

Dziennikarze z "Super Expressu" zwrócili się z pytaniem do Norbiego o dalsze losy tego programu w ramówce TVP.

– Nie wiem, co z "Kołem Fortuny". Skończyliśmy nagrywać program 30 maja 2023 r., a odcinków mamy nagranych do kwietnia 2024 r. Fajnie, gdybyśmy pokręcili jeszcze, ale to nie ode mnie zależy. Przy takiej oglądalności programu, to szkoda byłoby zamykać ten temat. Tu pewnie w grę wchodzi licencja i pieniądze, ale to był taki program, który się sam utrzymywał, nie potrzebował dopłacać, bo byli sponsorzy i oglądalność – oznajmił prezenter.

Czytaj także: Burza po debiucie nowej pary w "PnŚ". Jedna reakcja powtarza się najczęściej

Norbi wyraził entuzjazm na myśl o powrocie do pracy na planie "Koła Fortuny". Jednakże zaznaczył, że udział w teleturnieju jest dla niego działalnością poboczną. Głównym źródłem jego zarobków są koncerty. Artysta w nieoczekiwany sposób odniósł się do spekulacji dotyczących jego rzekomego zwolnienia z TVP.

Żeby mnie zwolnić, to trzeba mnie najpierw zatrudnić. Ja nie byłem ani na kontrakcie, ani na umowie z telewizją. Byłem zawsze człowiekiem niezależnym, więc mówiąc już wprost, wystawiałem faktury. Zająłem się estradą tak, jak zresztą zawsze, dlatego ja mam o tyle fajną sytuację, że żyłem zawsze z koncertów, i tak było i jest do tej pory. "Koło Fortuny" było miłym dodatkiem do kariery – podkreślił.