"Szkoda, w długich było ładniej", "W długich najpiękniej, ale tak pięknej kobiecie, w każdej pięknie", "Wow, niezmiennie piękna" – to tylko niektóre z licznych komentarzy pod nagraniem Edyty Górniak.
To wyraźnie pokazuje, że fani nie mogą się zdecydować, czy pasuje im nowa fryzura diwy. Piosenkarka postanowiła bowiem... skrócić włosy.
Nową fryzurę dla piosenkarki przygotował fryzjer Piotr So, któremu piosenkarka podziękowała za "wszystkie piękne odsłony mojej kobiecości, za Twoją kreatywność, dyskrecję i oddanie".
Górniak dodała także podziękowania za pielęgnację włosów, które "po całym tym szalonym roku pracy są we wspaniałej kondycji".
Warto wspomnieć, że ostatnia duża metamorfoza fryzury artystki miała miejsce przy okazji jej sylwestrowego występu. Wtedy na jej głowie królował... róż.
Inspiracją dla takiego wyglądu był rzecz jasna jeden z największych filmowych przebojów tego roku – "Barbie".
Wtedy jednak internauci nie szczędzili złośliwych komentarzy pod adresem wyglądu Górniak. "Edzia jak leci z playbacku i nie pamięta słów, to się odwraca tyłem", "Jaki kraj, taka Barbie", "Przez ten występ Dua Lipa znowu odwoła występ w Polsce", "Widziałam to na żywo (nie da się odzobaczyć)" – można było przeczytać w komentarzach w sieci.
Jak pisaliśmy o tym wcześniej, dostało się nie tylko Górniak, ale także jej występującemu z nią na scenie synowi Allanowi Krupie. "Nie ma to jak ściemniać, że się używa konsolę DJ", Nie jestem specem, ale taka konsola do grania nie potrzebuje kabla?" – komentowali internauci.
Jako ciekawostkę warto jednak dodać, że artystka miała zainkasować za noworoczną imprezę niebagatelną kwotę 150 tys. zł.
Czytaj także: https://natemat.pl/533966,siec-wysmiala-wystep-edyty-gorniak-na-sylwestrze-z-dwojka