Czy była gwiazda Playboya stanie się właścicielką polskiego klubu piłkarskiego? Z informacji przekazanych przez media wynika, że Anamaria Prodan jest w trakcie negocjacji dotyczących przejęcia Radomiaka Radom. Takie doniesienia przekazują dziennikarze z Rumunii. "Jestem po rozmowach w Polsce. Polacy są daleko przed nami, tego nie da się porównać" – cytuje jej słowa portal "PlaySport".
Reklama.
Reklama.
Ex modelka Playboya przejmie polski klub? Ma interesować ją Radomiak Radom
Anamaria Prodan, która kiedyś robiła karierę jako modelka, obecnie cieszy się rozpoznawalnością jako celebrytka z milionem obserwujących na Instagramie. 51-latka działa też jako agentka piłkarska.
W swojej karierze miała pod swoimi skrzydłami interesy m.in. byłego reprezentanta Polski Łukasza Szukały czy znanego rumuńskiego piłkarza Adriana Mutu. Była modelka Playboya posiadała też udziały w różnych klubach piłkarskich.
Jak zauważył serwis gol24.pl, w 2020 roku, z uwagi na konflikt interesów, zarządzanie FC Hermannstadt przejęła jej córka, 21-letnia wówczas Rebecca Dumitrescu. W podobnym okresie strategię taką zastosował agent Jarosław Kołakowski, przekazując kluczowe stanowisko w Arce Gdynia swojemu synowi, Michałowi Kołakowskiemu.
Aktualnie Anamaria Prodan wraz ze swoim zespołem ma w planach wkroczenie na polski rynek piłkarski. Co sprawiło, że zainteresowała się przejęciem akurat polskiego klubu?
Odpowiedź na to pytanie znajduje się w jej wypowiedzi cytowanej przez portal "PlaySport". "Bardziej opłaca się kupować klub z zewnątrz, jeśli chodzi o pieniądze od telewizji i sponsorów (...) Jestem po rozmowach w Polsce. Polacy są daleko przed nami, tego nie da się porównać" – stwierdziła.
W udzielonym wywiadzie Anamaria nie wymieniła konkretnie nazwy klubu, którym jest zainteresowana. Jednakże, według źródeł rumuńskich, jej uwaga skupia się na Radomiaku Radom, który obecnie występuje w Ekstraklasie.
Klub z Mazowsza zajmował dziesiąte miejsce w tabeli ligowej po rundzie jesiennej i obecnie gra swój trzeci sezon na najwyższym poziomie rozgrywek. Do listopada zespół trenował rodak Prodan, Constantin Galca.
Dlaczego Prodan zwróciła uwagę akurat na Radomiaka? Kluczowym powodem wydaje się być powiązanie z Octavianem Moraru, dyrektorem sportowym klubu i jej dawnym bliskim współpracownikiem z czasów działalności menadżerskiej w Rumunii. Moraru został w zeszłym roku oskarżony przez POLADĘ o manipulację podczas kontroli antydopingowej.
Na tę chwilę władze Radomiaka nie skomentowały tych doniesień. Klub pozostaje pod zarządem Polaków: Sławomira Stempniewskiego, Pawła Redestowicza oraz Piotra Nowocienia.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.