Na tegorocznej Gali Mistrzów Sportu uhonorowano nie tylko Igę Świątek. Tenisistka zdobyła tytuł "Sportowiec Roku 2023", ale bohaterem wieczoru był także były wieloletni kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski. Jego okrzyknięto "Superczempionem", czyli sportowcem zasługującym na nagrodzenie za całokształt kariery. Gdy Błaszczykowski dziękował za to wyróżnienie, padły wzruszające słowa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w sobotę 6 stycznia rozstrzygnięto już 89. Plebiscyt "Przeglądu Sportowego". Na Gali Mistrzów Sportu największe powody do radości miała... nieobecna ze względna zawodnicze obowiązki Iga Świątek. To liderka rankingu WTA po raz drugi z rzędu zdobyła tytuł "Sportowiec Roku".
Za plecami tenisistki w plebiscycie znaleźli się żużlowiec Bartosz Zmarzlik, siatkarz Aleksander Śliwka, lekkoatletka Natalia Kaczmarek, skoczek narciarski Piotr Żyła, lekkoatleta Wojciech Nowicki, tenisista Hubert Hurkacz, kajakarki Martyna Klatt i Helena Wiśniewska, szpadzistki Renata Knapik-Miazga, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Magdalena Pawłowska i Ewa Trzebińska, a także golfista Adam Meronk.
Jakub Błaszczykowski z tytułem "Superczempion". Wzruszająco wspomniał zamordowaną matkę
Prestiżową nagrodę na Gali Mistrzów Sportu odebrał także Jakub Błaszczykowski. Sportowiec mający status legendy zarówno w reprezentacji Polski, jak i klubach Borussia Dortmund oraz Wisła Kraków został okrzyknięty "Superczempionem". To nagroda przyznawana najwybitniejszym polskim zawodnikom za całokształt kariery.
Z rąk ministra sportu Sławomira Nitrasa piłkarz odbierał ją nieco skrępowany. Na początku przekonywał, że na gali z pewnością jest wiele zdolniejszych i bardziej utytułowanych osób. Po czym przeszedł do wzruszającego podziękowania:
Błaszczykowski w jednej chwili stracił dwoje rodziców, gdyż ojciec na kilkanaście lat trafił do więzienia. Kluczową rolę w wychowaniu nastoletniego Kuby odegrał wtedy brat zamordowanej Hanny Błaszczykowskiej. A to nie kto inny, jak inny wieloletni reprezentant Polski, a później selekcjoner kadry narodowej Jerzy Brzęczek.
Chciałem tę statuetkę zadedykować jednej osobie, która nie była na żadnym moim meczu. Nie oglądała żadnego mojego meczu na żywo. Natomiast wierzę głęboko, że ze swojego sektora "Niebo" wspierała mnie zawsze. Mamo, to dla ciebie!