– Możemy więc bardzo skutecznie pomóc pulmonologii dziecięcej i dorosłej. Jutro konferencja o godzinie 15 w naszej siedzibie – przekazał Jurek Owsiak.
– Apetyt rośnie w miarę jedzenia – przekazał szef WOŚP, wspominając o innych dziedzinach, na które mogą być przeznaczone pieniądze. Dodał, że chodzi o takie choroby jak mukowiscydoza. Chodzi też o 8 medycznych programów narodowych służby zdrowia i WOŚP. Najpopularniejsze to badania przesiewowe słuchu noworodków. Będzie potrzebny nowoczesny sprzęt na inne potrzeby dotyczące ciężko chorych noworodków i pieniądze dadzą możliwość, by na te potrzeby reagować.
– Finał przebiegał bardzo radośnie, bardzo spokojnie i bardzo miło – podsumował szef WOŚP. Dodał, że błonia Stadionu Narodowego okazały się bardzo dobrym miejscem. –Światełko do nieba mogło się bardzo podobać, mnie się bardzo podobało – powiedział Jurek Owsiak.
– Nie bijemy piany, nie opowiadamy cudów niewidów, tylko mówimy bardzo konkretnie, że fundacja w ciągu ostatnich 32 lat, za sumę 2 mld zł, kupiła 71,5 tys. urządzeń medycznych i to bardzo ważnych, które ratują życie i zdrowie – podsumował szef WOŚP. – Nigdy nie słyszeliście, by te nasze zakupy były złe, by jakaś partia była wadliwe, by te zakupy były skandaliczne – zwrócił uwagę Jerzy Owsiak.
Na koncie WOŚP przed godziną 20 było już 100 mln zł. Dokładnie na liczniku zbiórki pojawiło się 100 mln 362 tys. 721 zł. W tym roku środki wpłacane przez Polaków przeznaczone będą do zakupu sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. Po godzinie 20 tradycyjnie do nieba poleciało światełko! 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poświęcony jest zakupowi sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. Hasło to: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!".