Magdalena Cielecka opublikowała na Instagramie odważne zdjęcie. Jest na nim topless, a piersi zasłania rękami. Fani są zachwyceni piękną i kobiecą fotografią 51-latki. Skomentował je nawet Andrzej Chyra.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Magdalena Cielecka uważana jest za jedną z najlepszych polskich aktorek. Artystka jest ceniona w polskim show-biznesie za swoje filmowe, teatralne i telewizyjne role, a swój kunszt udowadniała również w serialach, m.in. w popularnej "Chyłce" na podstawie książek Remigiusza Mroza.
51-letnia aktorka jest aktywna na Instagramie i nie boi się śmiałych kadrów. Teraz opublikowała na Instagramie swój czarno-biały portret. Jest na nim topless, a piersi zasłania rękami. Włosy ma zaczesane do tyłu i lekko się uśmiecha. Zdjęcie pojawia się również na profilu jego autorki fotografki Kamili Kicińskiej.
Zdjęcie zachwyciło fanów Cieleckiej. "Kobiecość świadoma swojej mocy", "Piękna kobieta, piękne ciało i osobowość", "Piękna jak zawsze", "Klasa", "Piękna kobieta, wspaniały kadr... Serce się raduje, gdy dojrzałe, świadome swojego ciała, kobiety decydują się na takie zdjęcia. Brawo Wy", "Pięknie", "Boska!" – piszą w komentarzach.
Fotografię skomentował nawet były partner Magdaleny Cieleckiej Andrzej Chyra. Aktor wstawił trzy emotki z serduszkami zamiast oczu, co bez wątpienia znaczy, że jest zachwycony zdjęciem.
– Byliście wszędzie. We wszystkich możliwych mediach – zaczął prowadzący, po czym zapytał aktora o to, czy media przeszkadzają w budowaniu relacji. – Myślę, że przeszkadzają. Media szukają sensacji. Nie miałem nawet świadomości, że to tak funkcjonowało powszechnie. Nie miałem czasu obserwować tego, co się dzieje wokół. Gdybym wiedział, może bym to lepiej rozegrał – powiedział Chyra i się zaśmiał.
Aktorka niegdyś przyznała, że mężczyźni po niej płaczą. Żurnalista wspomniał o tym podczas wywiadu, jednak Chyra nie chciał jednak tego komentować. Dodał jedynie, że drażni go "zaglądanie pod kołdrę innym".