Kilka lat temu Beata Tyszkiewicz podjęła decyzję o wycofaniu się z aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym, zachowując przy tym rezerwę wobec mediów. Mimo to legenda kina niedawno zaskoczyła fanów, udzielając wywiadu. Przyznała, że oczekuje na przyjście wiosny. Zdradziła też, czy podjęła decyzję o przeprowadzce do dworku w Głuchach, gdzie mieszka jej córka Karolina Wajda.
Reklama.
Reklama.
Jak czuje się Beata Tyszkiewicz? Wiadomo, gdzie przebywa aktorka
W 2017 roku Beata Tyszkiewicz postanowiła definitywnie odejść od życia publicznego, rezygnując z udziału w 21. sezonie programu "Taniec z gwiazdami" z powodu problemów zdrowotnych. Od tego czasu, ikona polskiego kina nie pojawiała się już na ekranach telewizorów.
Aktorka przeszła zawał, lecz dzięki udanej operacji serca udało się jej powrócić do zdrowia. Pomimo tego, Tyszkiewicz nie zdecydowała się na powrót do aktywności zawodowej i znacznie ograniczyła kontakty zawodowe.
Opiekę nad aktorką przejęła jej córka, Karolina Wajda, która stała się również łącznikiem między matką a zainteresowanymi mediami. Dzięki relacjom Wajdy, prasowe doniesienia regularnie informowały, że Tyszkiewicz czuje się coraz lepiej, zachowując przy tym bystrość umysłu i dobry humor. Mimo namów Wajda nie zdołała przekonać matki na zmianę miejsca zamieszkania.
Po latach milczenia, Tyszkiewicz zdecydowała się na rzadki wyjątek od swojej zasady niekomunikowania się z mediami, udzielając krótkiego wywiadu dla "Faktu". Podczas rozmowy potwierdziła, że nie planuje przeprowadzki do córki, która mieszka w pobliżu stolicy.
– Ja jestem wciąż w Warszawiei teraz czekam na słońce. Radzę wszystkim, by nie myśleli o złych zdarzeniach, których ostatnio nam nie brakowało. Cieszmy się więc każdym dniem i wchodźmy w niego śmiałymi krokami. Nie można się bać, bo strach wywołuje agresję ze strony innych – powiedziała.
Tyszkiewicz została zapytana o to, czego jej życzyć. – Zdrowia oczywiście, bo optymizmu mam dosyć. A zdrowia wszyscy potrzebujemy – podkreśliła. – Trzymajcie się wszyscy i byle do wiosny! – podsumowała radośnie.
Jakiś czas temu z aktorką rozmawiał także dziennikarzem z "Newsweeka". – W moim wieku z różnych względów, po części zdrowotnych, zmienia się styl życia, a w związku z tym charakter domu. Nie chciałabym obarczać nawet bliskich przyjaciół pewnym rozczarowaniem – stwierdziła Tyszkiewicz.
Dlaczego gwiazda odcina się od przyjaciół? Była jurorka "Tańca z gwiazdami" wskazała powód. – Brak aktywności zawodowej sprawia, że nie ma już wspólnych projektów, które w naturalny sposób są tematem do rozmów – zauważyła. – Dodała jednak, że swoich przyjaciół ma cały czas w pamięci. – Wszystkich moich przyjaciół serdecznie pozdrawiam i myślę o nich często i ciepło – podkreśliła.
Przy okazji nadchodzącej premiery nowego sezonu "Tańca z gwiazdami" o decyzję aktorki została zapytana jurorka programu Iwona Pawlović. – Beatka nie chce się z nikim kontaktować, więc ja też nie mogę być upoważniona do tego, żeby cokolwiek mówić na ten temat – podkreśliła.
– Nie chce mieć kontaktów i ma do tego prawo. Wiele osób ją namawiało i namawia, ale ona nie chce i musi tak zostać. Szkoda. Za Beatką bardzo tęsknię, ale to jest jej decyzja i myślę, że trzeba to uszanować – podsumowała.
Przypomnijmy, że Tyszkiewicz była jurorką tanecznego show w latach 2005–2010 i 2014–2017. W nowej 27. edycji "Tańca z gwiazdami", której premiera na Polsacie już wiosną, taneczne popisy celebrytów będą oceniali: Pavlović, Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk oraz Tomasz Wygoda.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.