"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy" – przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ.

"Do granicy zbliża się rakieta"

"Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację." – czytamy w informacji.

"Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju." – dodało Dowództwo Operacyjne.

Po kilku minutach w aktualizacji zaznaczono, że rakieta "zmieniła kurs", oraz że "leci w stronę Lwowa". Oznajmiono też, że Rosjanie atakują położony niedaleko od linii frontu Mikołajów za pomocą dronów Shahed.

Alarm przeciwrakietowy w Ukrainie

W nocy z wtorku na środę (7.02) ogłoszono alarm przeciwrakietowy w całej Ukrainie. Siły Powietrzne Ukrainy informują, że zagrożenie rakietowe zostało zgłoszone w związku z zagrożeniem wystrzeleniem rakiet manewrujących z samolotów Tu-95MS.

O godz. 5:15 czasu polskiego poinformowano, że pierwsza grupa rakiet znalazła się w obwodzie kijowskim, kierując się na południowy zachód. Kolejne dwie grupy przemieszczały się wzdłuż granicy obwodów połtawskiego i czernihowskiego- również kierując się na zachód. Następna grupa rakiet obserwowana w obwodzie sumskim, przemieściła się w stronę obwodu połtawskiego.

Piętnaście minut później Siły Powietrzne Ukrainy zaalarmowały, że rakiety manewrujące znalazły się w obwodzie winnickim, a o 5:51 wleciały w granice obwodu tarnopolskiego.

O godzinie 6:08 pojawiło się ostrzeżenie, że rakieta manewrująca w obwodzie lwowskim zbliża się do granicy z Polską.