
Margot Robbie i Colin Farrell wystąpią w nowym filmie twórcy serialu "Pachinko". "A Big Bold Beautiful Journey" ma być opowieścią o dwójce nieznajomych i ich niesamowitej podróży. Farrell już wcześniej zagrał w innym filmie Kogonady, czyli dramacie science fiction "Yang".
Nowy film twórcy serialu "Pachinko" w gwiazdorskiej obsadzie
Jak podają zagraniczne media "A Big Bold Beautiful Journey" ma być "fantazyjną opowieścią o dwojgu nieznajomych i niewiarygodnej podróży, która ich połączy". W rolę wspomnianych bohaterów mają się wcielić właśnie Margot Robbie i Colin Farrel.
Reżyserem tytułu jest pochodzący z Południowej Korei Kogonada, który znany jest przede wszystkim z serialu Apple TV+ "Pachinko", będącego adaptacją bestsellerowej powieści Mina Jin Lee.
"Jak na koreańskie kino przystało, serial ma rozmach. Jedni powiedzą, że napięcia jest w nim aż nadto, inni zaś bez zająknięcia dadzą się porwać pompatycznej fabule. Scenografia, zdjęcia, operowanie kamerą – w oceanie netfliksowych i amazonowych produkcji 'Pachinko' jawi się jako perła schowana na zamulonym dnie morza" – pisała w swojej recenzji dla naTemat Zuzanna Tomaszewicz.
Kogonada jest również reżyserem dramatu science fiction "Yang", w którym w głównej roli wystąpił nie kto inny, jak właśnie Farrel. Na ekranie towarzyszyła mu Jodie Turner-Smith (aktorka, która wzbudziła kontrowersje, gdy obsadzono ją w serialu w roli angielskiej królowej Ann Boleyn).
Scenarzystą "A Big Bold Beautiful Journey" jest natomiast Seth Reiss, który napisał "Menu", czyli czarną komedię z Anyą Taylor-Joy, Nicholasem Houltem i Ralphem Fiennesem. Na HBO Max wkrótce pojawi się również serial napisany przez Reissa, czy "Reżim" z Kate Winslet.
Co robią teraz Margot Robbie i Colin Farrell?
Ubiegły rok bez wątpienia należał do Margot Robbie. "Barbie" był najbardziej kasowym filmem ubiegłego roku. Komedia w reżyserii Grety Gerwig odniosła też artystyczny sukces. "Barbie" otrzymała dwa Złote Globy i osiem nominacji do Oscara, choć niektórzy wskazują, że brak nominacji dla reżyserki i Robbie jest przykrą decyzją Akademii Filmowej.
Farrel był natomiast jednym z głównych bohaterów filmu "Duchy Inisherin", który w Polsce miał premierę na początku ubiegłego roku. Irlandczyk otrzymał za rolę w nim Złotego Globa oraz nominację do Oscara.
"Fabuła nominowanego do Oscara dzieła przybiera charakter uniwersalny i nie zamyka się wyłącznie na jeden rodzaj odbiorców. Oczywiście McDonagh nakręcił 'Duchy' z myślą o Irlandczykach, tworząc z relacji Pádraica i Colma swoisty symbol irlandzkiej wojny domowej, która trwała od 1922 do 1923 roku" – przeczytacie w recenzji filmu opublikowanej na łamach naTemat.
Farrela w najbliższym czasie będzie można zobaczyć w dwóch serialach: "Sugar" oraz "The Penguin" (spin-offie "Batmana").
Zobacz także
