Na początku roku zagraniczne media poinformowały, że księżna Kate musiała przejść w szpitalu operacje. Niedługo później okazało się, że król Karol III również mierzy się z problemami zdrowotnymi.
W przypadku żony księcia Williama wszystko zakończyło się pomyślnie i Kate potrzebuje jedynie okresu rekonwalescencji. Jeśli zaś chodzi o syna Elżbiety II, sprawa wygląda poważniej.
Karol III dostał bowiem diagnozę nowotworu. Mężczyzna przebywał przez jakiś czas w The London Clinic (tym samym szpitalu, co Kate), jednak już wrócił do londyńskiej rezydencji, w której opiekuje się nim jego żona.
Królowa Kamila pojawiła w czwartek (8 lutego) wieczorem na uroczystości charytatywnej w katedrze Salisbury, na której wystąpił pianista Rupert Egerton-Smith. To właśnie podczas niej zdradziła, jak obecnie czuje się jej mąż.
– Charles radzi sobie wyjątkowo dobrze w tych okolicznościach. Jesteśmy bardzo poruszeni i wdzięczni za wszystkie nadesłane listy i wiadomości – zapewniła. Jak podaje brytyjski dziennik "The Mirror" goście przebywający na wydarzeniu relacjonowali, że Kamila wykazuje się niesamowitą dzielnością.
Książę William wziął na siebie niektóre zadania swojego ojca. Według relacji "The Guardian" Karol III nadal ma zamiar brać udział w naradach z premierem oraz w obradach Tajnej Rady Wielkiej Brytanii. Mimo napiętego kalendarza William zdołał znaleźć czas, aby uczestniczyć w ceremonii nadania odznaczeń, która miała miejsce w zamku Windsor.
– Dziękuję za przybycie tutaj dziś wieczorem. I dziękuję wszystkim, których ciężka praca umożliwiła ten wieczór. Chciałbym skorzystać z okazji, aby podziękować również za miłe wiadomości zawierające słowa wsparcia dla księżnej Kate i mojego ojca, zwłaszcza w ostatnich dniach. To wiele dla nas znaczy – powiedział William, będący pierwszy w kolejce do przejęcia tronu.
– Można śmiało powiedzieć, że ostatnie kilka tygodni było raczej skupione na "medycznych" sprawach. Pomyślałem więc, że przyjdę na pokład lotniczego pogotowia ratunkowego, żeby uciec od tego wszystkiego! – dodał.