Kazik wyprowadzany przez "antyterrorystów"
Kazik wyprowadzany przez "antyterrorystów" Fot. lsrecords / youtube.com

We wtorek grupa Kult występowała w krakowskim klubie Kwadrat. Początkowo koncert przebiegał zwyczajnie, ale podczas bisów na scenę wpadli antyterroryści, którzy obezwładnili, skuli i wyprowadzili zdezorientowanego Kazika Staszewskiego. Okazało się jednak, że muzyk, nie został zatrzymany ani przez ABW, ani przez policję. Interwencja zamaskowanych mężczyzn była bowiem nietypowym prezentem dla Kazika, który obchodził swoje 50. urodziny.

REKLAMA
Na widok interweniujących "antyterrorystów" fani reagowali różnie. Niektórzy wcale nie przejęli się niespodziewaną przerwą, uznając, że jest to zaplanowany element krakowskiego występu. Inni potraktowali sprawę poważnie i uciekli z klubu. Zdezorientowany był sam Kazik Staszewski, który opuścił scenę w kajdankach. Po zakończeniu koncertu jego organizator uspokoił, że muzyk nie ma żadnych kłopotów, ponieważ akcja była jedynie prezentem dla Staszewskiego, który 12 marca skończył 50 lat. - Kazik niczego się nie spodziewał, ale uznał to za dobry żart - powiedzieli "Gazecie Krakowskiej" przedstawiciele agencji Galicja Productions, organizatora koncertu, której szef Janusz Krzeczowski tego samego dnia również świętował swoje urodziny.