W minioną sobotę (10.02) podczas turnieju piłkarskiego w oleśnickiej hali ATOL przy ulicy Kochanowskiego doszło do dantejskich scen. Na parkiet wtargnął mężczyzna i zaczął szarpać jednego z młodych zawodników. 7-latka uratowali rodzice oraz wezwana na miejsce policja. W sieci pojawiło się nagranie z tego incydentu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"W weekend odbyły się pierwsze turnieju z cyklu APO CUP 2024, na parkiecie w oleśnickiej hali ATOL przy ulicy Kochanowskiego w sobotę rywalizowali zawodnicy z roczników 2016 i młodsi" – czytamy na stronie Akademii Piłkarskiej Oleśnica.
Ale w trakcie tego sportowego i rodzinnego wydarzenia, bo na boisku grały dzieci w wieku poniżej 8 lat, doszło do bardzo groźnie wyglądającego incydentu. Na boisko wbiegł dobrze zbudowany mężczyzna i zaczął szarpać jedno z grających dzieci. Szybko na pomoc rzucili się rodzice, wezwano też policję.
– Jeden z kibiców szarpał siedmioletniego chłopca. Nie była potrzebna pomoc medyczna. Na miejscu była mama dziecka, która została poinformowana o prawnych możliwościach w tej sprawie, ale dotąd nie złożono zawiadomienia. Niemniej jednak została z tego sporządzona notatka, która trafi do dzielnicowego – powiedziała portalowi MojaOlesnica.pl st. asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Policjantka przekazała także, co spowodowało taki napad agresji ze strony mężczyzny. Jak się okazało 7-latek kopnął jego syna, dlatego postanowił sam zadziałać i wymierzyć sprawiedliwość. Mężczyzna opuścił obiekt w obecności mundurowych. Obecni na hali rodzice byli w szoku.
– Dorośli nie powinni w ten sposób reagować. Przecież do zawodników podbiegali sędziowie, a przemoc nie jest rozwiązaniem, zwłaszcza na oczach najmłodszych – mówił jeden z nich lokalnemu portalowi.
W komentarzach pod filmem też zawrzało: "Tatuś roku. Jego dziecko powinno zostaw wykluczone z rozgrywek, a opieka społeczna powinna zainteresować się rodzinką i wszcząć uprzykrzające kontrolę. Być może jego dziecko również jest szarpane w domowej ciszy" – czytamy.