
Narodziny dziecka zasadniczo odmieniły codzienność Karola Strasburgera. Świadomy tego, że czas nie działa na jego korzyść, aktor jeszcze bardziej zaczął zwracać uwagę na swoje zdrowie i formę. W ostatnim wywiadzie poruszono kwestię tego, czy on i jego żona rozważają powiększenie swojej rodziny. Gospodarz "Familiady" postawił sprawę jasno.
Karol Strasburger i jego żona myślą o drugim dziecku? "Słuszna decyzja"
Nie jest tajemnicą, iż Karol Strasburger doświadczył radości z ojcostwa po przekroczeniu 70. roku życia. Często spotykał się z nieprzyjemnymi i ironicznymi uwagami na temat swojego późnego rodzicielstwa oraz związku ze znacznie młodszą Małgorzatą.
Gospodarz "Familiady" nie kryje, że rola ojca przyniosła mu dodatkową energię i pozytywne nastawienie do życia. Jego córka, Laura, obecnie ma pięć lat. Ostatnio zaczęto spekulować na temat ewentualnego przyjścia na świat jego drugiego dziecka.
Dziennikarka Jastrząb Post zapytała go wprost, czy wraz z małżonką planują powiększenie rodziny. Strasburger, który w lipcu będzie świętował 77. urodziny, dał do zrozumienia, że jest "zbyt dojrzały" na to, żeby znowu zafundować sobie nieprzespane noce.
– Może gdybym miał mniej lat. Chcę wystarczająco poświęcić ten czas jednemu dziecku, które jest fantastyczne, które uwielbiam, kocham, z miesiąca na miesiąc ta miłość ojcowska się potęguje, a nie myśleć np., że ja nie mam swojego życia. Ja chcę mieć życie dla tego dziecka, ale na razie wystarczy – podkreślił.
Pod filmikiem z wywiadem posypała się masa ciepłych komentarzy. "Słuszna decyzja"; "Super gość ojciec i mąż"; "Cieszy się z ojcostwa i super tak powinno być"; "Bardzo mądre słowa, życzę zdrówka i pociechy z córeczki tak długo jak sił starczy"; "Jest Pan bardzo dobrym kochającym mężem i tatą. Gratuluję" – pisano.
Strasburger zgasił hejterów ws. późnego tacierzyństwa
Strasburger niezmiennie od lat dba o swój dobrostan, spędzając aktywnie czas wolny. Od lat gra w tenisa, jeździ konno, powozi oraz jeździ na nartach. Uwielbia sport, który pozwala mu pozostawać w dobrej formie. Kondycja przydaje się, jak po domu biega mała pociecha, która wymaga opieki.
Gospodarz kultowego teleturnieju kocha spędzać czas z małą Laurą. Bawią się m.in. w cyrk, ćwicząc rozmaite akrobacje. Strasburger, kiedyś przez lata trenował gimnastykę, więc temat nie jest mu obcy.
Jakiś czas temu w rozmowie z naTemat zdradził, że oprócz ruchu dba o zbilansowaną dietę. – O używkach nie ma mowy – podkreślił zatwardziały przeciwnik palenia. Alkohol pija okazjonalnie w niewielkich ilościach, bo jak twierdzi, specjalnie mu nie smakuje. – Nie mam z tym problemu. Nie to, co inni koledzy z branży – stwierdził nasz rozmówca.
Gospodarz "Familiady" powiedział, że stara się zaszczepić w córce pasję do sportu, choć zaznaczył, że nie zamierza jej zmuszać do polubienia konkretnej dziedziny. 3-letnia Laura ma już za sobą swój pierwszy raz na nartach.
Strasburger w wywiadzie zaznaczył, że niejeden 40-latek może pozazdrościć mu umiejętności. Tak zgasił hejterów. – Niektórym się wydaje, że człowiek, który kończy 60 lat, to się do niczego nie nadaje. Że jest starym dziadem i nic nie potrafi. Otóż tak nie jest, od razu uprzedzam – oznajmił.
– Ja w swoim wieku lepiej gram w tenisa niż 30 lat temu. Lepiej jeżdżę na nartach. Na surfingu nie byłem jakiś czas, ale też lepiej pływam. Człowiek uczy się wielu rzeczy, bo to są sporty techniczne. Dorosły człowiek, dobrze grający w tenisa, ogra małolata lewą ręką. Tamten nie będzie wiedział, co się dzieje, bo może będzie szybciej biegać, ale nic więcej. Taktyka, technika - to są umiejętności, które zbiera się z wiekiem – wyjaśnił.
– I tego właśnie chcę nauczyć córkę – dodał, a potem przyznał, że cieszy się z tego, iż będzie mógł przekazać to, co najlepsze swojej pociesze.
Karol Strasburger
wywiad z naTemat
Gwiazdor, który przez obecnym małżeństwem był dwukrotnie żonaty (z Barbarą Burską, a potem z Ireną Strasburger przeżyli razem ponad 30 lat), pokusił się także o poruszające wyznanie.
– Kocham Cię. To są bardzo trudne słowa. Małgosia mnie tego nauczyła, że tak można mówić. I tego, że to jest bardzo ładne i sprawia olbrzymią przyjemność. Nie należy się tego wstydzić – zaznaczył.
Zobacz także
