Krzysztof Stanowski swój nowy projekt – Kanał Zero prowadzi niecały miesiąc. Ile już na tym zarobił? Dziennikarz ujawnił, o jakie kwoty chodzi i dodał, że takich się nie spodziewał. – Gdybym chciał, to mogłem sprzedać Kanał Zero za bardzo duże pieniądze jeszcze zanim powstał – przyznał.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Krzysztof Stanowski po odejściu z Kanału Sportowego zajął się z nowym projektem na YouTube. Mowa o Kanale Zero, który ruszył oficjalnie z początkiem lutego i zaistniał wieloma słynnymi już wywiadami czy materiałami.
Jednak to tylko kilka publikacji, bowiem Stanowski ze swoimi współpracownikami wymyślił całą ramówkę. W chwili pisania artykułu (22 lutego 2024) kanał ma już 147 filmów, ponad 48 mln wyświetleń i 900 tys. subskrybentów.
Ile Stanowski zarobił już na Kanale Zero? "Mogłem sprzedać za duże pieniądze"
Dziennikarz udzielił ostatnio wywiadu Wirtualnym Mediom. Został tam zapytany o przychody. Okazuje się, że przeszły one jego najśmielsze oczekiwania.
– W pierwszym miesiącu przychody z YouTube są powyżej biznesplanu. Zakładałem, że będziemy mieli około pół mln złotych miesięcznie z YouTube, przy czym myślałem, że akurat w lutym nie osiągniemy tego pułapu, bo stawki są niskie, a pierwszy miesiąc jest na rozruch – przyznał.
– Tymczasem osiągnęliśmy to pół mln w zasadzie w połowie miesiąca. YouTube jest dla mnie trochę trudny do oszacowania, bo zyski są już dużo wyższe, niż sądziłem i nie jestem w stanie przewidzieć skali, do jakiej może to zabrnąć – dodał.
Stanowski ujawnił również, że dostał propozycję sprzedaży Kanału Zero. W grę wchodziły naprawdę duże kwoty.
– Gdybym chciał, to mogłem sprzedać Kanał Zero za bardzo duże pieniądze jeszcze zanim powstał. Mogłem sprzedać w nim udziały. Miałem oferty od grubych ryb z rynku mediowego – mówił.
Nie chodziło tylko o polskie podmioty, ale także i te zagraniczne. – To były takie pieniądze, że w zasadzie można byłoby już nic nie robić. Kilkadziesiąt milionów złotych. Ale nie zdecydowałem się, bo ten sufit może być dużo wyżej, niż ktokolwiek sobie dzisiaj wyobrazi – podsumował założyciel Kanału Zero.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.