Do zdarzenia doszło w sobotę 17 lutego na górze Uludağ, zaledwie 35 kilometrów od miejscowości Bursa w Turcji. O incydencie rozpisują się lokalne media, ale zauważył to również niemiecki "Bild".
Jak czytamy, przerażający widok został nagrany przez turystę z Malezji, który później opublikował swoje wideo w sieci. Widać na nim, jak mężczyzna wisi nad ziemią, trzymając się krzesełka z wyciągu. Znajdował się w ten sposób 10 metrów nad przepaścią. Jego towarzysz, który siedział na krzesełku, co chwilę próbował podać mu rękę.
https://www.instagram.com/reel/C3eHQZhIt4ETe próby ratowania okazały się bezskuteczne. Na szczęście wyciąg zatrzymał się i krzesełko ze zwisającym mężczyzną nie oddalało się od "brzegu". W końcu ruszyło w przeciwnym kierunku i poszkodowany mógł dostać nogami do siatki zabezpieczającej na samym początku trasy. Potem przechwycił go pracownik ośrodka. W ten sposób wydostał się z dramatycznej pułapki, ale cały koszmar trwał około minuty.
– To było naprawdę przerażające widzieć walkę o przetrwanie na własne oczy – przyznał Nik Ali Nik Muhamad, który filmował incydent w ośrodku narciarskim. – Byłem głównym świadkiem od początku do końca zdarzenia – dodał. Z nagrania na Instagramie wynika, że na sąsiednich krzesełkach też znajdowało się kilka osób, ale rzecz jasna nic nie mogły zrobić.
Jak w ogóle doszło do tej sytuacji? "Bild" cytuje słowa autora nagrania, który sugeruje, że "główną przyczyną był alkohol". Zauważył, że zarówno pechowiec, który prawie spadł z krzesełka, jak i jego towarzysz, nie mieli zapiętych nart.
Trudno więc sądzić, że wsiedli na krzesełko, by zjechać ze stoku oraz nie wiadomo, czy w ogóle interesowało ich uprawianie sportów zimowych. Podobno zwisający mężczyzna początkowo... chciał skoczyć, ale ostatecznie zabrakło mu odwagi.