nt_logo

Gwałt w centrum Warszawy. Dramatyczny apel chłopaka poszkodowanej Lizy

redakcja naTemat

28 lutego 2024, 21:44 · 3 minuty czytania
Młoda kobieta z Białorusi została brutalnie zaatakowana w centrum Warszawy. Obecnie znajduje się w jednym ze stołecznych szpitali w krytycznym stanie. Głos w sprawie zabrał jej chłopak, który wystosował dramatyczny apel o pomoc dla ukochanej. W sprawie ataku na Białorusinkę zatrzymano już 23-letniego Polaka Doriana S.


Gwałt w centrum Warszawy. Dramatyczny apel chłopaka poszkodowanej Lizy

redakcja naTemat
28 lutego 2024, 21:44 • 1 minuta czytania
Młoda kobieta z Białorusi została brutalnie zaatakowana w centrum Warszawy. Obecnie znajduje się w jednym ze stołecznych szpitali w krytycznym stanie. Głos w sprawie zabrał jej chłopak, który wystosował dramatyczny apel o pomoc dla ukochanej. W sprawie ataku na Białorusinkę zatrzymano już 23-letniego Polaka Doriana S.
Gwałt w centrum Warszawy. Chłopak ofiary Doriana S. wystosował apel. Fot. Zbiórka dla Białorusinki/strona

***

Gwałt w centrum Warszawy. Wystosowano apel ws. ofiary Doriana S.

Po dramatycznym zajściu sprzed kilku dni w Warszawie głos zabrał partner ofiary. Mężczyzna pochodzi z Mariupola, który został doszczętnie zniszczony w trakcie wojny w Ukrainie.

Z kolei 20-letnia Liza jest obywatelką Białorusi. Liza ma w Polsce status uchodźczyni. Jakby tego było mało, jej rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich, dlatego też nie ma żadnej rodziny.

Niestety, stan zdrowia kobiety nie przedstawia się najlepiej. 20-latka została zabrana do szpitala w ciężkim stanie, gdzie na ten moment walczy o życie. Wcześniej Liza nie była zatrudniona, dlatego też nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. Z tego powodu jej ukochany zaapelował o pomoc, gdyż pobyt dziewczyny w szpitalu może okazać się dość kosztowny.

Chłopak Lizy z Białorusi zdradza, w jakim ona jest stanie

"Jej ciało zostało znalezione na klatce schodowej jednego z domów w centrum Warszawy. Lekarzom udało się przywrócić działanie serca, obecnie jest nieprzytomna, podłączona do respiratora (...) Niestety lekarze nie dają pocieszających prognoz... i prawdopodobnie potrzebna będzie bardzo długa rehabilitacja. W związku z tym proszę o wsparcie finansowe, aby móc natychmiast wykonywać wszystko, co jest potrzebne, aby uratować moją ukochaną" – zaapelował Ukrainiec w dwóch językach, w tym po polsku.

"Bardzo proszę tych, którzy wierzą w Boga, o wsparcie modlitewne! Bardzo potrzebujemy cudu! Z góry dziękuję za jakiekolwiek wsparcie" – podsumował mężczyzna.

23-letni Polak Dorian S. został tymczasowo aresztowany w sprawie

Przypomnijmy: w środę 23-letni Polak Dorian S. został tymczasowo aresztowany, o czym naTemat.pl poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował wobec 23-latka trzymiesięczny areszt – powiedział nam rzecznik Szymon Banna.

Jak przekazał prok. Banna, sąd uznał, iż "zgromadzony materiał dowodowy na tym etapie postępowania wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego mu czynu".

We wtorek ten sam prokurator informował media, że 23-latek, "po doprowadzeniu do prokuratury usłyszał zarzuty związane z usiłowaniem zabójstwa kobiety na tle rabunkowym i seksualnym". – Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 15 lat do dożywotniego pozbawienia wolności – wskazał w rozmowie z mediami śledczy.

Podejrzany 23-latek Dorian S. jest mieszkańcem Warszawy. Młody mężczyzna w przeszłości był karany za posiadanie narkotyków i kradzieże. "Fakt" ustalił także, że "nie miał stałej pracy i utrzymywał się z prac dorywczych".

Onet dowiedział się jednak, że "choć zatrzymany mężczyzna początkowo mówił policjantom, że nie pamięta właściwie, co się stało, podczas składania wyjaśnień w prokuraturze przyznał się do winy".