Paweł Kukiz, jedna z osób stojących na czele "Platformy Oburzonych".
Paweł Kukiz, jedna z osób stojących na czele "Platformy Oburzonych". Fot. Łukasz Nowaczyk / Agencja Gazeta
Reklama.
W sobotę w Gdańsku spotkało się ponad 100 związków zawodowych, stowarzyszeń i organizacji. Na czele Platformy Oburzonych stanął Piotr Duda i Paweł Kukiz, a wśród ponad stu obecnych organizacji są m.in. Zmieleni.pl, grupy sprzeciwiające się ACTA, stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu, stowarzyszenie Jednomandatowe Okręgi Wyborcze i wiele innych. Reprezentowane są także związki zawodowe. Wszystkie podmioty łączy jedno: rozczarowanie kształtem polityki i rządami Platformy Obywatelskiej.
Portal Money.pl cytuje Pawła Kukiza, który powiedział w sobotę:
Paweł Kukiz
za Money.pl

Oczekuję, że Solidarność wyraźnie wypowie się przeciwko partiokracji. Dotyczy to każdej opcji politycznej i tego układu, który powoduje, że żyjemy w kraju, który przypomina kreskówkę z Kaczorem i Donaldem łapiącymi się za dzioby. Ja muszę te kreskówkę oglądać od 10 lat i płacić za bilet. CZYTAJ WIĘCEJ


Spotkanie, zorganizowane pod egidą NSZZ Solidarności, otworzył jej przewodniczący Piotr Duda. Podkreślał, że celem “Platformy” jest rozmowa o problemach Polski i poszukiwanie rozwiązań.
Piotr Duda
za Money.pl

Te instytucje, fundacje, stowarzyszenia, które tu są nie powstały dlatego, że ci ludzie mają taki kaprys. Powstały, dlatego że zostały pokrzywdzone przez system i kolejne rządy. Dziś wspólnie będziemy rozmawiać, jak temu problemowi zaradzić. CZYTAJ WIĘCEJ


W agendzie obrad znalazły się m.in. prace nad odezwą do polityków, mającą na celu skłonić ich do zmiany przepisów o referendach, a także rozmowa o jednomandatowych okręgach wyborczych.
W czasie popołudniowych przemówień liderów ruchu Piotr Duda mówił, że choć rządzący ignorują postulaty Solidarności, związek nie składa broni, czego przykładem jest walka o obniżenie wieku emerytalnego i obalenie “złej i szkodliwej” ustawy o zgromadzeniach.
Piotr Duda
NSZZ Solidarność

Rządzący chcą mieć spokój, nie chcą, żeby Polacy wychodzili na ulicę i mówili o swoich problemach. Donald Tusk wciąż myśli, że w Polsce jest zielona wyspa.


Zapowiedział też starania o ograniczenie zakresu stosowania umów śmieciowych, wyraził również solidarność z pacjentami, którzy nie mogą liczyć na opiekę zdrowotną. – My wiemy co chcemy robić. Chcemy przybliżyć Polakom demokrację – mówił na koniec Duda.

Zobacz:
Paweł Kukiz po 28 latach odchodzi z zespołu Piersi
Z kolei Paweł Kukiz w emocjonalnym przemówieniu porównywał dzisiejsze spotkanie do wydarzeń z 1980 roku i nawoływał do powrotu ducha Solidarności przez duże “S”. Ostro skrytykował też media, które oczerniają go i sugerują, że inicjatywa “Platformy Oburzonych” ma być trampoliną dla jego i Piotra Dudy ambicji politycznych.
Paweł Kukiz

Od trzech opcji politycznych miałem możliwość wpisania na listy. Brzydzę się taką polityką.


– Musimy przywrócić podmiotowość obywatelowi – wzywał na zakończenie Kukiz.