Komisja Europejska zdecydowała o zatwierdzeniu pierwszego wniosku Polski o wypłatę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. O to, dlaczego rząd Mateusza Morawieckiego nie złożył wniosku o wypłatę środków z KPO zapytał dziennikarz TVN24 Waldemara Budę. Ten zachował się co najmniej dziwnie. Udawał, że reportera nie widzi ani nie słyszy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Absurdalny wywiad z Waldemarem Budą – "pan mnie słyszy?"
– Dlaczego rząd Mateusza Morawieckiego nie złożył wniosku o wypłatę środków z KPO? – zapytał byłego ministra Waldemara Budę Radomir Wit. Buda ignorował dziennikarza, a następnie odpowiedział na zadane przez niego pytanie, gdy to powtórzył reporter z innej redakcji.
Wszystko zaczęło się od tego, że KE zdecydowała o zatwierdzeniu pierwszego wniosku Polski o wypłatę 6 miliardów 300 milionów euro z KPO. Odblokowanie pieniędzy było możliwe, ponieważ KE pozytywnie oceniła plan reform w sądownictwie, który gwarantuje niezależność wymiaru sprawiedliwości.
Były minister rozwoju i technologii w rządzie PiS stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że wobec ówczesnego ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka "stawiano coraz to nowe oczekiwania, w tym uruchomienie kolejnego procesu legislacyjnego, do którego zresztą doszło, ponieważ uznano, że prezydencka ustawa z 2022 roku jest niewystarczająca".
Dziennikarz TVN przypomniał Budzie, że ustawa ta trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Poseł PiS uznał, że jego zdaniem była niepotrzebna. W tym momencie dziennikarz TVN24 Radomir Wit dopytał Waldemara Budę, dlaczego w takim razie Mateusz Morawiecki ze swoim rządem nie złożył wniosku o wypłatę pieniędzy z KPO.
– Wówczas były przez Komisję Europejską stawiane wymogi, bo zawarto deal między Ursulą von der Leyen i panem Donaldem Tuskiem. To przykre, że półtora roku blokowano te środki w imię tylko interesu wyborczego Donalda Tuska – odparł polityk.
I było to ostatnie pytanie, na które odpowiedział, bo potem zachowywał się, jakby stracił słuch. Radomir Wit zadawał kolejne pytania, ale polityk udawał, że go nie słyszy.
Co ciekawe, jeden z dziennikarzy innej stacji ponowił pytanie, które przed chwilą zadał Radomir Wit. I wtedy Waldemar Buda odpowiedział na nie jak gdyby nigdy nic.
– Panie ministrze, ja mam jeszcze pytanie. Przepraszam, czy pan mnie widzi? – zapytał w końcu reporter. – Ja odpowiedziałem na to pytanie teraz panu – odparł Buda, po czym odszedł.
Kiedy Polska może się spodziewać pierwszych środków z KPO? Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że wpłyną do Polski na początku kwietnia. Komisja Europejska zatwierdziła pierwszy wniosek polskiego rządu o wypłatę 6 miliardów 300 milionów euro z KPO.
Wcześniej, bo w ciągu kilkunastu dni, do Polski trafią środki na refinansowanie projektów z funduszy spójności o wartości prawie 3 miliardów złotych. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oznajmiła, że pobudzenie inwestycji publicznych dzięki środkom z KPO będzie odczuwalne za kilkanaście miesięcy.