nt_logo

Incydent podczas koncertu w Filharmonii Narodowej. Doszło do starcia aktywistek z... dyrygentem

Zuzanna Tomaszewicz

04 marca 2024, 13:59 · 2 minuty czytania
W weekend w Filharmonii Narodowej odbył się koncert jubileuszowy Antoniego Wita z okazji jego 80. urodzin i 60. lat pracy artystycznej. Występ polskiego kompozytora został przerwany przez dwie aktywistki, które apelowały o ratowanie naszej planety. Na scenie doszło do małej szarpaniny.


Incydent podczas koncertu w Filharmonii Narodowej. Doszło do starcia aktywistek z... dyrygentem

Zuzanna Tomaszewicz
04 marca 2024, 13:59 • 1 minuta czytania
W weekend w Filharmonii Narodowej odbył się koncert jubileuszowy Antoniego Wita z okazji jego 80. urodzin i 60. lat pracy artystycznej. Występ polskiego kompozytora został przerwany przez dwie aktywistki, które apelowały o ratowanie naszej planety. Na scenie doszło do małej szarpaniny.
Aktywistki z grupy Ostatnie Pokolenie zakłóciły koncert Antoniego Wita w Filharmonii Narodowej. Fot. Facebook / Ostatnie Pokolenie

Aktywistki zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej

W trakcie koncertu Antoniego Wita na scenie pojawiły się dwie osoby z grupy "Ostatnie Pokolenie" z transparentem. Orkiestra nie przerwała koncertu, więc aktywistki wykrzykiwały hasła dotyczące kryzysu klimatycznego w akompaniamencie podniosłej muzyki.


– To jest alarm. Świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną – apelowały, podkreślając, że domagają się domagają się "radykalnych inwestycji w transport publiczny".

– Żądamy skokowego zwiększenia inwestycji w kolej i komunikację zbiorową poprzez przekazanie 100 proc. środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025 oraz wprowadzenia zintegrowanego biletu regionalnego za 50 zł miesięczni – mówiły (cytowane przez Onet).

Gdy aktywistki weszły na scenę, dyrygent chwycił ich transparent z napisem "Ostatnie Pokolenie" i próbował im go wyrwać. Na stronie Ostatniego Pokolenia na Facebooku czytamy, że obie osoby zostały wylegitymowane przez policje. Wiadomo też, że są gotowe ponieść ewentualne konsekwencje swoich działań.

"Ekoterroryzm. Niestety jest już w Polsce"; "Szacunek dla dyrygenta"; "Dawno nie czułam takiej żenady"; "Wstyd" – komentują post grupy internauci.

Działania ekoaktywistów a kryzys klimatyczny

Przypomnijmy, że w innych państwach Zachodu odbywają się podobne akcje, które mają na celu zwrócić uwagę na alarmujący stan, w jakim znajduje się Ziemia. Europejska Agencja Środowiska od dawna twierdzi, że zmiany klimatycznie już mają wpływ na codzienne życie Europejczyków.

"Zmiany klimatyczne zachodzą już teraz i nawet jeśli skutecznie ograniczymy globalne emisje, będą one nadal wpływać na nasze życie . Powodzie, susze, fale upałów i inne zagrożenia związane z klimatem stają się coraz intensywniejsze, dłuższe i częstsze. Zagrożenia te niosą ze sobą znaczące skutki zdrowotne i ekonomiczne" – napisano na stronie agencji UE.

W listopadzie ubiegłego roku aktywiście z grupy Just Stop Oil rozbili szybę chroniącą obraz pędzla Diego Velazqueza "Wenus z lustrem" w londyńskiej National Gallery.

W zeszłym miesiącu dwie osoby oblały zupą słynne dzieło Leonarda Da Vinci "Mona Lisa", które znajduje się w paryskim Luwrze. Każdy z aktywistów apelował w kwestii zmian klimatycznych.

Czytaj także: https://natemat.pl/349969,dzien-ziemi-jagna-niedzielska-zmiany-nawykow-bycie-eko