Tusk komentuje protest rolników. "Dwuznaczny manifest".
Tusk komentuje protest rolników. "Dwuznaczny manifest". Fot. Stanislaw Bielski/REPORTER/serwis X

Rolnicy przyjechali w środę na protest do Warszawy. Manifestanci sięgnęli po kostkę brukową. Z tego powodu ranni zostali funkcjonariusze policji. Protest skomentował właśnie premier Donald Tusk.

REKLAMA

Tusk komentuje protest rolników. "Dwuznaczny manifest"

"Wiszący Kaczor (nawet jeśli Donald) pod sztandarem Solidarności to jednak dość dwuznaczny manifest" – napisał w serwisie X premier Donald Tusk.

Wcześniej tweet w tej sprawie dodał też wiceszef resortu rolnictwa. "PiS-owska prowokacja pod sejmem szyta od dłuższego czasu. Mówiłem jasno: będą chcieli oddzielić rolników od mieszkańców miast, chcą by rolnicy zostali sami, sami skazani na PiS i J. Kaczyńskiego" – ocenił Michał Kołodziejczak.

W czwartek głos w sprawie zabrał również szef MSWiA. Marcin Kierwiński był pytany podczas konferencji m.in. o policjanta, który podczas protestu rolników rzucił czymś w stronę protestujących.

– Wiem o tym, śledzę media społecznościowe. Rozmawiałem z komendantem, będzie przeprowadzone postępowanie wyjaśniające. Z tego, co wiem, ten funkcjonariusz sam zgłosił się do dowodzących akcji, że będzie chciał złożyć wyjaśnienia – przekazał minister.

I dodał: – Nie potrafię powiedzieć, co to było. Informacje o tym, które tak chętnie powielają fake newsy o tym, czym rzucał ten funkcjonariusz, są na dziś niczym niepoparte. Natomiast będzie to oczywiście wyjaśnione.

O czym jeszcze mówił Kierwiński podczas konferencji? – Te demonstracje początkowo przebiegały bardzo spokojnie i około godziny 15 organizatorzy tych demonstracji, bo to jest bardzo ważne w tej kwestii, rozwiązali te demonstracje – przypomniał.

Kierwiński o manifestacji rolników

I kontynuował: – Wtedy wszyscy z państwa mogli oglądać to, co zdarzyło się pod Sejmem. Jak wskazał, "zatrzymano łącznie 55 osób, ale 26 osób, które zatrzymano w tym newralgicznym momencie (...) po tym, jak zgromadzenia zostały przez organizatorów już rozwiązane".

– W tej sprawie policja, tak jak powiedziałem, jest atakowana przez tych, którzy jeszcze kilka miesięcy temu wznosili hasła "murem za polskim mundurem". Można powiedzieć, że było "murem za polskim mundurem", a teraz jest "kostką brukową w polski mundur". Na tym kończą politycy PiS-u, którzy dziś występują wprost przeciwko polskim funkcjonariuszom, którzy bronili także ich bezpieczeństwa – wskazał.

I podkreślił: – Ze wstępnych analiz (...) operacja policyjna przeprowadzona była w sposób rzeczowy, merytoryczny. (...) Jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości, będą one wyjaśniane. Podkreślał też cały, że w manifestacji wzięli udział rolnicy i prowokatorzy.