
Agata Rubik od ponad 15 lat jest szczęśliwą żoną Piotra Rubika. Zakochani są dziś jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w polskim show-biznesie, do tego regularnie kontaktują się ze swoimi fanami w mediach społecznościowych.
W ubiegłe lato razem z dwiema córkami Rubikowie postawili wszystko na jedną kartę i wyprowadzili się z Polski do Miami. Tam żona dyrygenta na bieżąco relacjonuje ich życiowe perypetie.
Rubik odpowiedziała na przytyk internauty. "Pozdrawiamy ja, mój biust gigant i sadełko"
Co jakiś czas Agata Rubik organizuje na swoim instagramowym koncie (gdzie obserwuje ją ponad 200 tys. użytkowników) serie pytań i odpowiedzi (Q&A). Influencerka także i tym razem dała możliwość internautom, aby dopytywali o kwestie, które ich nurtują.
Niestety wśród pytań zalazły się też zupełnie niepotrzebne i nieprzyjemne komentarze w stronę 37-latki. Jeden z followersów skierował przytyk w jej kierunku, odnosząc się do wyglądu.
Może Cię zainteresować także: Rubik zlinczowana za słowa o wynikach córki. Teraz odpowiada na reakcję psycholożki
"Albo ciąża albo kilogramy. Biust gigant. A sadełko zasłaniasz" – napisał anonimowy użytkownik. Agata Rubik pokazała jednak, że ma dystans i odpowiedziała: "Albo lekarstwo. Pozdrawiamy ja, mój biust gigant i sadełko".
Na szczęście żona Piotra Rubika zdaje się nie przejmować tego typu przytykami i dalej odpisuje internautom.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy influencerka musi mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami. Jakiś czas temu jedna z internautek postanowiła zwrócić jej uwagę, że ponoć "niewłaściwie opiekuje się swoim psem". To nie był jednak koniec uwag.
"A pies zamknięty w klatce. Jest pani narcystyczna" – napisała wówczas internautka. Agata Rubik szybko zareagowała ciętą ripostą. "A pani ograniczona" – odpisała krótko.
Zobacz także