Sąsiedzi Kaczyńskiego zauważyli coś niepokojącego. Tak mówią o prezesie
redakcja naTemat
12 marca 2024, 12:39·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 marca 2024, 12:39
Jarosław Kaczyński dość dynamicznie zmienia plany dotyczące swojego przejścia na emeryturę. Pewne rzeczy jednak czasem lepiej widać z dystansu. W sprawie formy prezesa głos zabrali więc jego sąsiedzi, którym w oczy rzuciło się ostatnio coś niepokojącego.
O tym, co dzieje się u prezesa, większość Polaków wie z medialnych doniesień. Jego życiu z nieco innej perspektywy przyglądają się jednak sąsiedzi, którzy w "Fakcie" powiedzieli, jakie zmiany ostatnio zauważyli w życiu szefa największej prawicowej partii w Polsce.
Sąsiedzi oceniają formę Kaczyńskiego
Jak podaje gazeta "Fakt", sąsiedzi nie widują prezesa, który spaceruje pieszo. – Jak już to w samochodzie, ale kiedyś to częściej było – ocenia emeryt z Żoliborza, który z reporterem "Faktu" podzielił się informacją, że prezesa widać coraz rzadziej. – Kiedyś widać go było często. Teraz dawno już go nie wiedziałem – wspomina.
Kaczyński wszędzie ma być wożony autem i co do tego sąsiedzi są zgodni. W kwestii obecności prezesa w polityce zdania są jednak podzielone. Jedna z osób tłumaczy, że jego aktywność jej nie przeszkadza.
– Jak ma siły, to powinien być w polityce dłużej. Widzi pan, było źle i nic się nie zmieniło – mówi w rozmowie z reporterem "Faktu", a inni dodają, że prezes ma jeszcze "wiele do zrobienia".
Ale są też inne zdania, jak to: – Wolę Konfederację. Mentzen lepiej mówi. Kaczyński może już odejść – słyszymy w sondzie.
Nie minęło jednak wiele czasu, aż prezes wrócił do polityki. Co więcej, brał aktywny udział w kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, w tym w słynnej objazdówce po Polsce. Choć ta na niewiele się zdała, bo PiS przegrało wybory. Porażka zmotywowała Kaczyńskiego do zmiany stanowiska w kwestii rezygnacji z przywództwa w partii.
Początkowo prezes mówił bowiem o odejściu, ale potem znów wskazał, że stanie w plebiscycie na szefa swojego - jak powiedział Marcin Mastalerek - "prywatnego" ugrupowania.
Pytanie pozostaje jednak, czy prezes da sobie radę. Wybory na nowego szefa partii są dopiero w 2025 roku, a więc Kaczyński będzie miał wówczas rocznikowo 75 lat.