Donald Tusk i Andrzej Duda rozmawiali we wtorek w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem. Po spotkaniu dla mediów obaj politycy udali się na rozmowy w cztery oczy z amerykańskim przywódcą. W międzyczasie Tusk i Duda pokazali zdjęcia z Gabinetu Owalnego.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tusk w Białym Domu. Pochwalił się zdjęciem z Gabinetu Owalnego
"Panie Prezydencie, bądźmy silni i zawsze bądźmy razem" – napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie z Joe Bidenem.
Zdjęcie z Gabinetu Owalnego dodał też prezydent Andrzej Duda.
Wcześniej Tusk i Duda rozmawiali z Bidenem w obecności mediów. – Chciałbym, aby pan wiedział, że pana kampania sprzed czterech lat stanowiła inspirację dla mnie i tak wielu Polaków – powiedział tam premier Donald Tusk. Joe Biden pokonał cztery lata temu mało demokratycznego ostatnio Donalda Trumpa.
Wystąpienia Tuska i Dudy podczas spotkania z Bidenem
I dodał: – Dzisiaj w imieniu Polaków chciałbym przekazać panu jedno przesłanie: nasz kraj jest teraz stabilną demokracją. To kraj, dla którego ważne jest bezpieczeństwo całego regionu.
Jak stwierdził, "dziś może powiedzieć, że nie może być bezpiecznej Europy bez silnej Polski". – Polska jest i będzie solidnym i trwałym filarem społeczności transatlantyckiej, niezależnie kto będzie u władzy – wskazał szef polskiego rządu. Podkreślił jednocześnie, że "mamy nadzieję, że żaden z partnerów nie podważy najważniejszego, czyli artykułu 5".
Z kolei Andrzej Duda zauważył m.in., że "nie ma lepszego miejsca, by świętować tą wyjątkową rocznicę niż Biały Dom". – To dzięki odważnym decyzjom jakie właśnie tutaj, w stolicy Stanów Zjednoczonych, podejmowali wspólnie, zarówno Demokraci, jak i Republikanie, NATO rozszerzyło się na wschód – kontynuował.
Jak mówił, "uważa, że konieczne jest zwiększenie wydatków na obronność z 2 do 3 procent PKB przez wszystkie państwa NATO". – 2 procent było dobre 10 lat temu. Teraz potrzebujemy 3 procent, w odpowiedzi na wywołaną przez Rosję pełnoskalową wojnę za wschodnią granicą NATO – oświadczył Duda.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.