Popularny bloger Kominek opisał, ile zarabia się w tym biznesie
Popularny bloger Kominek opisał, ile zarabia się w tym biznesie Fot. Tomasz Szambelan / AG

Ile polscy blogerzy zarabiają na swoich stronach? 99 proc. nie zarabia nic. Zdecydowana większość tych zarabiających otrzymuje natomiast tylko drobne upominki. - 99 proc. nie zarabia [pieniędzy] i zrobi wszystko za nowe ubranko, kosmetyk albo chociaż pendrive. Wśród nich prym wiodą kosmetyczne i modowe blogerki, uprawiające żebractwo - napisał Kominek, jeden z najpopularniejszych blogerów w Polsce.

REKLAMA
Prowadzenie bloga może być bardzo opłacalne, ale dobre wyniki finansowe osiągają tylko najlepsi blogerzy. Z danych przedstawionych przez serwis Technoratimedia.com - który przepytał 6 tys. tzw. influencerów z różnych krajów - wynika, że tylko 4 proc. blogerów zarabia rocznie ponad 100 tys. dolarów. 7 proc. inkasuje od 30 do 100 tys., kolejne 7 proc. - od 10 do 30 tys., 10 proc. - od 5 do 10 tys., 20 proc. - od 1 do 5 tys., a 52 proc. - mniej niż 1 tys. dolarów.

"W Polsce 99 proc. blogerów nic nie zarabia"
Zdaniem Kominka statystyki te nie przystają do polskiego rynku, który jest dla blogerów zdecydowanie mniej łaskawy. 99 proc. polskich blogerów w ogóle nie zarabia na swoich stronach. Zdecydowana większość tych zarabiających może natomiast liczyć co najwyżej na drobne upominki od firm, z którymi współpracuje.
Pozostali otrzymują więcej, ale trudno jest sprecyzować, ile dokładnie, ponieważ ich dochody nie wpływają regularnie, a stawki na rynku szybko się zmieniają. Najczęściej za wykonanie pojedynczej usługi profesjonalny bloger życzy sobie przynajmniej 2 tys. zł. Czasami większe kampanie reklamowe, związane z napisaniem przynajmniej czterech tekstów, mogą mu przynieść nawet ponad 10 tys. zł. Najwyżej cenieni polscy blogerzy są w stanie zarobić ponad 100 tys. zł rocznie, choć ich grono jest co najwyżej kilkuosobowe.
Źródło: Kominek.in