Kobiety w tym mieście "wrzucają na luz". W weekend przyjdą na plażę tylko w szlafrokach
redakcja naTemat
20 marca 2024, 16:30·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 20 marca 2024, 16:30
To będzie niecodzienna akcja w Olsztynie. W weekend plażę miejską w stolicy Warmii i Mazur opanują kobiety ubrane jedynie w szlafroki, z ręcznikami na włosach i w okularach przeciwsłonecznych. "Dziewczyny, wrzucamy na luz" – czytamy w opisie wydarzenia na Facebooku.
Reklama.
Reklama.
Ta niecodzienna akcja odbędzie się w najbliższą niedzielę 24 marca na plaży miejskiej w Olsztynie. Jej hasło to "Być kobietą", a kobiety, które stoją za organizacją tego wydarzenia, mają bardzo ważne przesłanie.
"Dziewczyny, wrzucamy na luz" – czytamy w opisie akcji na Facebooku. I dalej: "Chcemy pokazać innym kobietom, że wszystkie jesteśmy piękne, że wszystkie mamy te same problemy, te same uczucia i jesteśmy dla siebie po to, by się wspierać".
Akcja kobiet w Olsztynie. Pojawią się na plaży ubrane tylko w to
Olsztynianki przyjdą na plażę miejską ubrane jedynie w szlafroki, z ręcznikiem na włosach, w okularach przeciwsłonecznych i z czerwoną pomadką na ustach. "Bez względu na to, czy wyjdziemy na ulicę w pięknych szpilkach, czy szlafroku, jesteśmy cudowne, piękne, wspaniałe i superfajne" – podkreślają organizatorki przedsięwzięcia.
Akcja rozpocznie się w niedzielę o godz. 11:45 na plaży miejskiej przy Molo Bistro. Kobiety planują przejść całą promenadą w jedną i drugą stronę. Na koniec wspólnie wypiją też kawę.
Wydarzeniem utworzonym na Facebooku zainteresowanych jest na tę chwilę 600 użytkowników, kilkadziesiąt osób już potwierdziło, że weźmie udział w akcji.
Pani Agnieszka, jedna z organizatorek akcji "Być kobietą", udostępniła wydarzenie na swoim profilu. Jedna z kobiet napisała w komentarzu, że niestety nie ma w domu białego szlafroka.
"Nie musi być biały. Tu chodzi o to, żeby zrobić sobą wrażenie, a nie białym szlafrokiem... Kolor nie ma znaczenia, jeśli idzie nas cała gromada... Mamy pokazać siebie i swoją różnorodność, każda z nas jest inna... My nie mamy wkładać jednakowych 'mundurków'" – odpowiedziała pani Agnieszka.