Rosyjscy żołnierze zaliczyli wpadkę (i to dosłownie) podczas szturmu pod Andrijiwką w Ukrainie. W trakcie ich "akcji" jeden z opancerzonych transporterów wypadł z drogi i zjechał prosto do wody. Do sieci trafiły nagrania.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Awdijiwka leży niedaleko okupowanego przez rosyjskie wojska Doniecka. Miasto to od samego początku wojny miało strategiczne znaczenie dla Kremla, a w ostatnich miesiącach toczyły się tam zacięte walki. W połowie lutego Awdijiwka trafiła ostatecznie w ręce Rosjan.
Żołnierze Putina przejęli kontrolę nad całym rejonem, w tym nad zakładami przemysłowymi (koksownia i fabryka chemikaliów), które stanowiły jeden z ostatnich punktów oporu żołnierzy ukraińskich. Tyle że Rosjanie ostatnio zaliczyli tam sporą wpadkę – i to dosłownie.
Rosyjskie wojsko pogrążyło się pod Andrijiwką w Ukrainie. Są nagrania
Na profilu Ukrainian Front w serwisie X opublikowano w czwartek nagrania z kompletnie nieudanej akcji rosyjskich wojsk w rejonie Awdijiwki. Na jednym z udostępnionych filmów widać, jak opancerzony transporter wjeżdża na górę i po chwili zjeżdża z niej prosto do wody.
Kierowcy udało się wydostać z pojazdu, a wojskowa kamera uchwyciła go siedzącego na brzegu i spoglądającego w bezruchu na zatopiony transporter. Widać też kilkusetmetrowe ślady, jaki pojazd po sobie pozostawił, zanim zsunął się do wody.
Na innym nagraniu z wojskowej kamery, opublikowanym na koncie Fertilizer Finder, widzimy z kolei, jak żołnierze z innego transportera, który również napotkał na przeszkodę, opuszczają go i rozbiegają się w różnych kierunkach. "Rosyjski atak przebiegł zgodnie z planem" – czytamy w opisie do nagrania.
QUIZ: Ile wiesz o Putinie? Sprawdź swoją wiedzę
Wojska rosyjskie mają też inne problemy na froncie. Jak podał Reuters, w nocy ze środy na czwartek w kierunku Kijowa wystrzelono ponad 30 rakiet, jednak... żadna z nich nie trafiła w zamierzone cele w stolicy naszych sąsiadów. Ukraińska obrona przeciwlotnicza poinformowała, że zestrzeliła wszystkie pociski. Ich odłamki raniły jednak kilkanaście osób i uszkodziły kilka obiektów.
Rosja może zaatakować NATO szybciej, niż zakładano?
"Szereg wskaźników finansowych, gospodarczych i militarnych sugeruje, że Rosja przygotowuje się do konfliktu konwencjonalnego z NATO na dużą skalę, który nie nastąpi w najbliższej przyszłości, ale prawdopodobnie w krótszym czasie, niż początkowo zakładali niektórzy zachodni analitycy" – napisali w swojej analizie Nicole Wolkov, Christina Harward, Riley Bailey, Karolina Hird i Frederick W. Kagan.
Zdaniem Instytutu prawdopodobieństwo ataku zależy od tego, jak duże zasoby finansowe Władimir Putin zdoła zgromadzić na zbrojenie i modernizację Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
"Próby stworzenia warunków dla stabilizacji gospodarki i finansów są najprawdopodobniej częścią rosyjskich przygotowań na potencjalny przyszły konflikt na dużą skalę z NATO, a nie tylko na przedłużającą się wojnę w Ukrainie" – stwierdzono.