Zaraz wojna wybuchnie też na Bałkanach? Niepokojące doniesienia. Na zdjęciu Włosi z misji pokojowej.
Zaraz wojna wybuchnie też na Bałkanach? Niepokojące doniesienia. Na zdjęciu Włosi z misji pokojowej.
Reklama.

Wojna wybuchnie też na Bałkanach? Niepokojące doniesienia

Premier Kosowa Albin Kurti dodał wpis na ten temat w serwisie X. "Wykryto jednostki armii serbskiej zaledwie kilka metrów od naszej granicy. Uważnie monitorujemy sytuację pod kątem wszelkich prób przedostania się na nasze terytorium" – napisał polityk. Jednocześnie przypomniał, że kilka dni temu prezydent Serbii groził władzom Kosowa możliwą inwazją.

W tej części Europy takie incydenty i groźby to nic nowego. I tak 14 czerwca 2023 roku doszło do aresztowania trzech kosowskich funkcjonariuszy policji przez serbskie służby bezpieczeństwa. Wtedy również rządy Prisztiny i Belgradu oskarżały się wzajemnie o naruszenie bezpieczeństwa.

W zeszłym roku też dochodziło tam do incydentów

Bruksela zwołała wówczas nadzwyczajne spotkanie z premierem Kurtim i prezydentem Aleksandrem Vučićem, aby wyjść z "trybu zarządzania kryzysowego", ale dopiero 22 czerwca nastąpiło uwolnienie tych funkcjonariuszy policji. 

Portal EU News pisał także, że sytuacja zaostrzyła się wraz z atakiem terrorystycznym 24 września 2023 roku w pobliżu serbskiego klasztoru prawosławnego w Banjskiej. W dniu starć kosowskiej policji z grupą około 30 uzbrojonych mężczyzn zginął policjant i trzech napastników.

"Rozwój sytuacji po ataku pokazał wyraźne konsekwencje w sąsiedniej Serbii. Wśród zamachowców przed klasztorem był także Milan Radoičić, zastępca szefa Listy Serbskiej (co sam potwierdził kilka dni po zbrojnym ataku), a także Milorad Jevtić, bliski współpracownik syna serbskiego prezydenta Danilo Vučicia" – czytamy w artykule serwisu.

logo
Quiz

1 / 50 Na początek pytanie z kategorii geografia. Jakie miasto jest stolicą Liechtensteinu?

Fot. Michael Gredenberg / CC BY-SA / Wikimedia / https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Schlossvaduz.jpg

Ze względu na napiętą sytuację na Bałkanach, od kwietnia do ok. 250 żołnierzy zwiększy się wkład Bundeswehry w misję pokojową KFOR, którą NATO już blisko ćwierć wieku prowadzi w Kosowie. W ten sposób rząd w Berlinie zareagował na możliwą eskalację napięcia w regionie.

Kiedy ogłaszano tę decyzję, na Bałkanach było relatywnie spokojnie, ale Zachód spodziewa się kolejnych destabilizujących działań Serbów, którzy – pomimo oficjalnie zgłaszanych europejskich aspiracji – nadal pozostają pod silnym wpływem Kremla.

Po wiosennym wzmocnieniu Bundeswehra ponownie stanie się jedną z głównych armii operujących w ramach KFOR. Na początku nowego tysiąclecia Niemcy utrzymywały w Kosowie kontyngent liczący nawet 6 tys. żołnierzy, a dowódcy z tego państwa aż siedmiokrotnie kierowali całą misją.