Tragedia w Rabce. Drzewo runęło na kolejne osoby, nie żyje 6-latek i dwie kobiety
redakcja naTemat.pl
01 kwietnia 2024, 15:51·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 kwietnia 2024, 15:51
Silne wichury na południu Polski spowodowały kolejne wypadki. Teraz w Rabce-Zdrój drzewo runęło na 6-letnie dziecko, jego matkę i inną kobietę. Służbom nie udało się ich uratować. Strażacy od rana apelują do mieszkańców południowych krańców kraju o niewychodzenie z domów.
Reklama.
Reklama.
Rabka-Zdrój. Drzewo runęło na trzy osoby. Nie żyje 6-latek i dwie kobiety
Jako pierwsi o zdarzeniu poinformowali dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego". Według ich nieoficjalnych informacji w Rabce-Zdrój aż trzy osoby padły ofiarą silnych wichur.
Po godzinie 15 w poniedziałek na 6-letnie dziecko z matką i jeszcze jedną kobietę spadło drzewo. Na miejscu natychmiast stawiła się policja i straż pożarna. Zabezpieczono pobliski teren, ale niestety nie udało się uratować poszkodowanych.
Jak pisaliśmy w naTemat, także pogoda w Zakopanem i Tatrach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców oraz turystów. Przez wichury drzewa spadają na drogi.
Jeden z konarów runął prosto na samochód prowadzony przez młodą kobietę. Inny przygniótł małe dziecko. Kierowczyni zginęła na miejscu zdarzenia, a 9-latek zmarł w szpitalu.
Dodatkowo Tatrzański Park Narodowy zamknął popularne szlaki. "Na szlakach łamią się gałęzie i drzewa, co stanowi duże zagrożenie dla zdrowia i życia" – czytamy w komunikacie.
"Na południu kraju mocno wieje w górach nawet do 150 km/h. Aktualnie notowane są miejscami porywy wiatru do około 65 km/h. Przewiduje się, że najbliższych godzinach prędkość wiatru w porywach osiągać będzie od 70 do 80 km/h" – ostrzegają synoptycy.
Fanipogody.pl wyjaśnili, że regiony górskie znalazły się w zasięgu układu niżowego przemieszczającego się z zachodu Europy na północy-wschód. To oznacza, że szczególnie na południowym zachodzie i na południu występują zachmurzenia, opady deszczu, a lokalnie nawet burze.