Reklama.
Reklama.
Reklama.
Nazwała papieża "chu***". Teraz znów go krytykuje. "Myślę o nim jak najgorzej"
Michał Mańkowski
21 marca 2013, 07:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 marca 2013, 07:54Dyrektorka Teatru Ósmego Dnia, Ewa Wójciak zasłynęła swoją reakcją na wybór nowego papieża. Po zakończeniu konklawe napisała na Facebooku "no i wybrali chu**, który donosił wojskowym na lewicujących księży". Widocznie nie przestraszyło jej oburzenie, jakie wywołała jej wypowiedz i teraz idzie jeszcze dalej. – Myślę o papieżu jak najgorzej – mówiła w TOK FM, pytana o to, czy wycofuje się ze swoich słów.
Reklama.
Ewa Wójciak ściągnęła na siebie falę krytyki po tym, jak nazwała świeżo wybranego papieża "chu***, który donosił wojskowym na lewicujących księży". Nie ma się co dziwić, wypowiedź wyjątkowo mocna. Mogłoby się wydawać, że dyrektorka Teatru Ósmego dnie się zreflektuje i ze swoich kontrowersyjnych słów wycofa.
Zobacz: Dyrektorka teatru o nowym papieżu: "No i wybrali ch**a". Ewa Wójciak stała się wrogiem nr 1 prawicy
Nic bardziej mylnego. Zapytana na antenie TOK FM, czy wycofuje się ze swojej wypowiedzi, przekonuje, że o papieżu Franciszku myśli jak najgorzej, a jego wybór "zranił dogłębnie jej uczucia". Jego zdaniem Jorge Bergoglio nie ma odpowiednich kwalifikacji do przewodzenia Kościołowi. Dyrektorka uważa, że donoszenie na kogoś jest równoznaczne z "wepchnięciem do katowni".
Nic bardziej mylnego. Zapytana na antenie TOK FM, czy wycofuje się ze swojej wypowiedzi, przekonuje, że o papieżu Franciszku myśli jak najgorzej, a jego wybór "zranił dogłębnie jej uczucia". Jego zdaniem Jorge Bergoglio nie ma odpowiednich kwalifikacji do przewodzenia Kościołowi. Dyrektorka uważa, że donoszenie na kogoś jest równoznaczne z "wepchnięciem do katowni".
W jej opinii papieżem nie powinien zostać człowiek, który żył i rozkwitał zawodowo w "najgorszym i najpaskudniejszym w tamtych czasach reżimie na świecie". Pytana o wulgarne określenie nowego papieża, przekonuje, że użyła słowa, którego przecież "wszyscy czasami używają", dlatego jesteśmy mistrzami hipokryzji.
Dyrektorka teatru przyznaje, że nie spodziewała się takiej reakcji na jej wpis, ponieważ był to wpis prywatny. Zdradziła także, że na Facebooku jest nowa i nie od końca zdawała sobie sprawę, jakie konsekwencje może mięć taka wypowiedź.
Reklama.