Po kiepskim wyniku Lewicy w wyborach samorządowych zaczęto spekulować o możliwej zmianie lidera tej formacji. Czy polityczna przyszłość Włodzimierza Czarzastego naprawdę rysuje się w czarnych barwach? Na ten temat w środowy poranek wypowiedział się poseł Tomasz Trela.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak wielokrotnie już informowaliśmy w naTemat.pl, w tegorocznych wyborach do sejmików województw Lewicauzyskała jedynie 911 tys. 430 głosów. Z wynikiem 6,32 proc. formacja ta znalazła się dopiero na piątym miejscu, znacząco ustępując czołowym ugrupowaniom i przegrywając nawet z Konfederacją.
Choć lewicowym obozem – łączącym Nową Lewicę, PPS, Unię Pracy i partię Razem – z próbują współrządzić Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń, Magdalena Biejat oraz Adrian Zandberg, winowajcą klęski w walce o samorządy najczęściej wskazywany jest pierwszy z wymienionych polityków.
Co dalej z Włodzimierzem Czarzastym? "Jest głównym architektem i negocjatorem"
Czy zatem wkrótce dojdzie do przetasowań w kierownictwie Lewicy? Do spekulacji na ten temat w środowy poranek odniósł się poseł Tomasz Trela. – To nie jest moment na pewno, żeby o tym rozmawiać. Dlatego, że ktokolwiek by o tym pomyślał teraz, to jest destabilizacja partii – stwierdził wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy na antenie Polsat News.
Lewicę czeka kolejny blamaż? W wyborach do PE mogą nie załapać się na koalicję
– Od wyborów w zeszłym roku stworzyła się taka praktyka, że idziemy w trzech blokach. I myślę, że tak będzie także w wyborach europejskich – oznajmił w PR1 szef MSWiA Marcin Kierwiński. Wpływowy polityk Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "jedna lista to konstrukcja, która jest dziś nie do stworzenia".
A to brzmi jak czarny scenariusz dla Lewicy. Gdyby w zaplanowanych na 9 czerwca wyborach do Parlamentu Europejskiego znów uzyskała ona poparcie jedynie na poziomie 6-7 proc., prawdopodobnie wystarczyłoby to maksymalnie na 3-4 mandaty.
Czy Włodzimierz Czarzasty powinien stracić pozycję lidera Lewicy?
60 odpowiedzi
A to jest partia, która tworzy Koalicję 15 października! Głównym architektem i negocjatorem tej koalicji z ramienia Lewicy jest pan marszałek Włodzimierz Czarzasty. Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby architekta dzisiaj odsuwać po to, żeby czyjeś ambicję spełnić...
Tomasz Trela
wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy w Polsat News