Sir Patrick Steward jako kpt. Jean-Luc Picard
Sir Patrick Steward jako kpt. Jean-Luc Picard Fot. Maverral / youtube.com

Sir Patrick Stewart - czyli kpt. Jean-Luc Picard z serialu "Star Trek: Następne pokolenie" - uważa przemoc wobec kobiet za "najistotniejsze naruszenie praw człowieka naszej generacji". W dzieciństwie aktor miał nieszczęście na własne oczy przekonać się, jak bardzo cierpią katowane kobiety, ponieważ jego ojciec bił swoją żonę, czyli matkę Stewarta. - Widok przerażonej i krwawiącej matki sprawiał mi ból, to było okropne - wyznał aktor.

REKLAMA
Stewart wyznał w rozmowie z pisarką Marianne Schnall, że jego ojciec regularnie znęcał się nad matką, a on, będąc małym chłopcem, z trwogą oglądał te sceny. - Widziałem, jak ojciec bije matkę. Widok przerażonej i krwawiącej matki sprawiał mi ból, to było okropne - powiedział aktor. Stewart nie darzył jednak ojca wyłącznie negatywnymi uczuciami - mimo wszystko podziwiał jego charyzmę i sukcesy, jakie odnosił, oraz chciał go kochać i być przez niego kochanym.
Przykre doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Stewart stał się bardzo wrażliwy na problem przemocy wobec kobiet, który - jak mówi - przez zbyt długi okres "zamiatano pod dywan" i traktowano jako coś normalnego. Aby efektywniej walczyć z tym zjawiskiem, aktor od wielu lat angażuje się w kampanie podkreślające konieczność wyeliminowania przemocy wymierzonej w kobiety. - Choć nie byłem w stanie pomóc matce, robię coś w jej imieniu, co może pomóc kobietom znajdującym się w podobnej sytuacji - powiedział aktor.
Aktualnie dawna gwiazda serialu "Star Trek" bierze udział w globalnej akcji "Uderz w dzwon", w ramach której milion mężczyzn ma zadeklarować swoją pomoc w walce ze zjawiskiem przemocy wobec kobiet i dziewcząt. W kampanię zaangażowały się także inne znane osobistości, m.in: muzyk Michael Bolton, burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon i twórca Virgin Group sir Richard Branson.