Były senator PiS Waldemar Bonkowski został skazany na karę trzech miesięcy bezwzględnego więzienia oraz rok ograniczenia wolności. Mężczyzna znęcał się nad psem, który tego nie przeżył. Wyrok jest prawomocny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia 2022 roku były senatorPiSWaldemar Bonkowski został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata w związku ze śmiercią psa, którego ciągnął za samochodem. Sąd w Kościerzynie uznał go winnym zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Tamten wyrok nie był jednak prawomocny.
Wówczas Bonkowski dostał też zakaz posiadania psów przez najbliższe 5 lat, obowiązek składania prokuratorowi sprawozdań z odbywanej kary i nawiązkę w wysokości 20 tysięcy złotych. Prokuratura wnioskowała wtedy o rok i osiem miesięcy bezwzględnego więzienia.
Waldemar Bonkowski idzie do więzienia. Były senator PiS prawomocnie skazany
W piątek (19 kwietnia) zapadł kolejny wyrok w tej sprawie – tym razem prawomocny. Waldemar Bonkowski został skazany na karę trzech miesięcy bezwzględnego więzienia oraz rok ograniczenia wolności. Tym samym Sąd Okręgowy w Gdańsku zaostrzył karę dla byłego senatora PiS.
– Wyrok I instancji był za łagodny. Nie czynił zadość poczuciu sprawiedliwości i kształtowaniu prawidłowej postawy. Nie karał dostatecznie sprawcy za dotkliwe cierpienie, którego doznało zwierzę – oceniła zastępczyni prokuratora rejonowego w Kościerzynie Anna Włodarczyk, cytowana przez portal Onet.
Prokuratorka, jak podał serwis informacyjny, żądała kary bezwzględnego pozbawienia wolności na rok i 10 miesięcy, orzeczenia zakazu posiadania wszelkich zwierząt na 10 lat i nawiązki w wysokości 30 tys. zł na rzecz towarzystwa opieki nad zwierzętami. Bonkowski pojawił się w piątek na sali rozpraw.
Były senator PiS rozzłościł też mieszkańców Kaszub
"Gościniec Rejtanówka" to bowiem inwestycja Waldemara Bonkowskiego. "To ten od psa" – podkreślali mieszkańcy wsi w rozmowie z dziennikarzem stacji Tomaszem Słomczyńskim.
Pensjonat wybudowano na wygrodzonej działce z "własną" plażą. Jest oddalony zaledwie kilka metrów od brzegu jeziora. Jednak działka Bonkowskiego wcześniej nie miała do niego dostępu. Szczegóły tej sprawy opisaliśmy w tym tekście naTemat.pl
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.