Reklama.
Stanisław Janecki uważa, że Donald Tusk to "współczesny Ryszard Ochódzki" z "Misia", a jego ministrowie "to ekipa węglarzy". Wszystko przez historię z ponownym otwarciem oczyszczalni ścieków i medialną ofensywą Bartosza Arłukowicza.
Niby przyzwyczailiśmy się do groteski serwowanej przez rządy Misia i jego kompanów, przypominających węglarzy z kultowego filmu Barei, ale coraz bardziej ta groteska zamienia się w dramat. Bo można się pośmiać z rządowych nieudaczników i ich skeczów, tyle że to nas wszystkich bardzo drogo kosztuje. A jeszcze więcej kosztuje przyszłe pokolenia. Może więc Miś i jego węglarze zabraliby się i dali nam spokój. CZYTAJ WIĘCEJ