Zuchwały rozbój w centrum Warszawy. W nieoficjalnych informacji wynika, że w torbie, którą skradziono napadniętemu mężczyźnie, mogły być niemal 2 miliony złotych. Pojawiają się też kolejne sensacyjne doniesienia, dzięki którym można zrekonstruować przebieg zdarzenia.
Reklama.
Reklama.
Trwają poszukiwania niebezpiecznych przestępców, którzy w biały dzień napadli na mężczyznę wchodzącego do jednej z kamienic w centrum Warszawy. Do zdarzenia doszło we wtorek 23 kwietnia około godziny 14 na ulicy Koszykowej.
Ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, policja nie udziela w tej sprawie żadnych konkretnych informacji. – Potwierdzam, że doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym. Na tę chwilę to jedyne, co mogę przekazać – powiedział "Super Expressowi" sierżant sztabowy Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I.
Nieoficjalnie: sprawcy napadu w centrum Warszawy ukradli 1,7 miliona złotych
Mediom udało się jednak zrekonstruować przebieg zdarzenia, do którego doszło w centrum Warszawy. Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl, mężczyzna zbliżający się do budynku przy ul. Koszykowej 49A został napadnięty przez dwóch sprawców. Napastnicy podbiegli do niego, przewrócili na ziemię i dotkliwie pobili a następnie zabrali torbę wraz zawartością, po czym uciekli w nieustalonym kierunku.
Ofiara natychmiast zgłosiła się na policję. Nieoficjalnie ustalono, że poszkodowany zgłosił kradzież pieniędzy. Dużych pieniędzy. W środę rano "Super Express" podał, że w zrabowanej torbie mogło być około 400 tysięcy euro.
QUIZ: Myślisz, że znasz się na psach? Sprawdź, czy rozpoznasz te rasy po jednym zdjęciu
Po południu dziennikarze "Wirtualnej Polski" uściślili, że była to równowartość 400 tys. euro. Z doniesień serwisu wynika, że chwilę wcześniej w kantorze przy Alei Jana Pawła II mężczyzna wymienił zagraniczną walutę na złotówki. Licząc po obecnym kursie mógł więc mieć przy sobie ponad 1,7 miliona złotych.
Wiadomo, że napadnięty mężczyzna jest cudzoziemcem. "Wirtualna Polska" podała, że chodzi o obywatela Ukrainy.