Polak przymierzany do kluczowego stanowiska w UE. "Ma wszystkie papiery".
Polak przymierzany do kluczowego stanowiska w UE. "Ma wszystkie papiery". Fot. Omar Havana/Associated Press/East News
Reklama.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że Radosław Sikorski nadawałby się na unijnego komisarza ds. obronności i bezpieczeństwa. Jak powiedział w środę w Sejmie dziennikarzom, obecny szef MSZ spełnia "wszystkie kryteria", aby sprawować to stanowisko.

Polak przymierzany do kluczowego stanowiska w UE

Przypomniał jednocześnie, iż Sikorski ma "gigantyczną pozycję międzynarodową" oraz dysponuje wielką wiedzą w zakresie spraw międzynarodowych i bezpieczeństwa. – Ma wszystkie papiery, by być nie tylko komisarzem ds. bezpieczeństwa, ale do pełnienia najważniejszych funkcji w Unii Europejskiej – wskazał zastępca Donalda Tuska.

Przypomnijmy: na początku tego roku szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen informowała, że jest pomysł, aby taki urząd powołać.

– To by było rozsądne posunięcie. Gdybym była przewodniczącą następnej KE, miałabym komisarza ds. obrony. Na razie jednak jeszcze w tej kadencji apeluję, aby wydatki na obronność traktować proeuropejsko. Popieram też ich podniesienie – powiedziała w lutym przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Sonda

Czy Sikorski powinien objąć to unijne stanowisko?

824 odpowiedzi

Wówczas renomowany serwis "Politico" podał, że korzenie pomysłu wywodzą się z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), a do tej właśnie należy wpływowa Niemka, a także typowany na wspomniane stanowisko jest szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Jak potwierdził wtedy również serwis "Euractiv", na giełdzie nazwisk nazwisko polskiego szefa MSZ figuruje na szczycie listy. Według informatorów z EPP Sikorski ma być wyraźnie zainteresowany nową funkcją w KE, co zresztą można wnioskować po jego dużej aktywności na arenie międzynarodowej.

Szeroka aktywność Sikorskiego na arenie międzynarodowej

I tak niedawno Sikorski wyróżnił się swoimi słowami na temat obecności Bundeswehry nad Wisłą. – Niemieccy żołnierze byliby mile widziani w Polsce – oznajmił, odnosząc się do tego, jak poprzednia władza przedstawiała naszego zachodniego sąsiada.

– My przestaliśmy demonizować demokratyczne Niemcy. Jest to kontrowersyjne dla nacjonalistów – ale nie dla nas. Niemcy są naszym sojusznikiem, z radością witamy współpracę sojuszniczą w zabezpieczeniu terytorium NATO, więc niemieccy żołnierze byliby tu mile widziani – wyjaśnił Sikorski podczas wywiadu dla "Neue Zürcher Zeitung".

Polski szef MSZ ostro wypowiadał się też w kwestii śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. – Putin pozwolił czy kazał – nie wiemy tego dokładnie – zamordować Nawalnego w czasie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wydaje się, że nie przejmuje się efektami politycznymi. Sytuacja wydaje się być naprawdę poważna – powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzami.