W UE wkrótce może zostać powołany komisarz ds. obrony. Do tego prestiżowego stanowiska przymierzany jest w Polsce obecny szef MSZ Radosław Sikorski. Głos w sprawie zabrał właśnie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który uważa, że Sikorski ma "wszystkie papiery", aby tak się stało.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamyszuważa, że Radosław Sikorski nadawałby się na unijnego komisarza ds. obronności i bezpieczeństwa. Jak powiedział w środę w Sejmie dziennikarzom, obecny szef MSZ spełnia "wszystkie kryteria", aby sprawować to stanowisko.
Polak przymierzany do kluczowego stanowiska w UE
Przypomniał jednocześnie, iż Sikorski ma "gigantyczną pozycję międzynarodową" oraz dysponuje wielką wiedzą w zakresie spraw międzynarodowych i bezpieczeństwa. – Ma wszystkie papiery, by być nie tylko komisarzem ds. bezpieczeństwa, ale do pełnienia najważniejszych funkcji w Unii Europejskiej – wskazał zastępca Donalda Tuska.
Przypomnijmy: na początku tego roku szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen informowała, że jest pomysł, aby taki urząd powołać.
– To by było rozsądne posunięcie. Gdybym była przewodniczącą następnej KE, miałabym komisarza ds. obrony. Na razie jednak jeszcze w tej kadencji apeluję, aby wydatki na obronność traktować proeuropejsko. Popieram też ich podniesienie – powiedziała w lutym przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Wówczas renomowany serwis "Politico" podał, że korzenie pomysłu wywodzą się z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), a do tej właśnie należy wpływowa Niemka, a także typowany na wspomniane stanowisko jest szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Jak potwierdził wtedy również serwis "Euractiv", na giełdzie nazwisk nazwisko polskiego szefa MSZ figuruje na szczycie listy. Według informatorów z EPP Sikorski ma być wyraźnie zainteresowany nową funkcją w KE, co zresztą można wnioskować po jego dużej aktywności na arenie międzynarodowej.
Szeroka aktywność Sikorskiego na arenie międzynarodowej
I tak niedawno Sikorski wyróżnił się swoimi słowami na temat obecności Bundeswehry nad Wisłą. – Niemieccy żołnierze byliby mile widziani w Polsce – oznajmił, odnosząc się do tego, jak poprzednia władza przedstawiała naszego zachodniego sąsiada.
– My przestaliśmy demonizować demokratyczne Niemcy. Jest to kontrowersyjne dla nacjonalistów – ale nie dla nas. Niemcy są naszym sojusznikiem, z radością witamy współpracę sojuszniczą w zabezpieczeniu terytorium NATO, więc niemieccy żołnierze byliby tu mile widziani – wyjaśnił Sikorski podczas wywiadu dla "Neue Zürcher Zeitung".
Polski szef MSZ ostro wypowiadał się też w kwestii śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. – Putin pozwolił czy kazał – nie wiemy tego dokładnie – zamordować Nawalnego w czasie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wydaje się, że nie przejmuje się efektami politycznymi. Sytuacja wydaje się być naprawdę poważna – powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzami.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.