Kapitan Konrad Hanc jest od kilku dni na ustach światowych mediów. Wszystko za sprawą tego, co zrobił na pokładzie samolotu LOT lecącego z Warszawy do Krakowa. Po czymś takim aż trudno powstrzymać łzy wzruszenia. Pilotowi również nie udało się opanować wielkich emocji.
Kapitan Konrad Hanc miłość swojego życia znalazł na pokładzie samolotu, czyli... w pracy. Na co dzień on siedzi za sterami, podczas gdy ona dba o pasażerów. Połączyła ich praca i to właśnie w niej pilot postanowił spytać wybrankę serca, czy zostanie jego żoną. Ten moment był wyjątkowy.
Lot z Warszawy do Krakowa z pewnością zapadnie w pamięci wielu osób. Konrad już wcześniej wszystko doskonale zaplanował, dlatego oprócz Pauli – jego wybranki, na pokładzie było sporo członków ich rodzin.
Kiedy pasażerowie zajęli swoje miejsca, a kapitan przekazał klasyczny komunikat o czasie trwania lotu i pogodzie, nagle stało się coś niespodziewanego. – Dzisiaj jest wyjątkowy dzień dla mnie. Dzisiaj na pokładzie tego samolotu jest bardzo ważna dla mnie osoba, a także duża część naszej rodziny. Mojej i najpiękniejszej stewardesy, która jest z tyłu tego samolotu w tym momencie – zaczął.
Mężczyzna dodał, że dokładnie na tej trasie 1,5 roku temu poznał Paulę, "najcudowniejszą osobę", która miała na zawsze odmienić jego życie.
– Jesteś dla mnie największym skarbem, spełnieniem moich marzeń. W związku z tym mam do ciebie prośbę kochanie. Czy zgodziłabyś się zostać moją żoną? – mówił łamiącym się głosem kapitan z trudem powstrzymując łzy napływające mu do oczu. Paula błyskawicznie przebiegła samolot, rzucając się na szyję ukochanego, odpowiadając "oczywiście, że tak".
Para będzie miała wyjątkową pamiątkę z tych oświadczyn, ponieważ całość została nagrana, a następnie opublikowana na oficjalnych profilach PLL LOT w mediach społecznościowych. Od kilku dni historię polskich zakochanych opisują media na całym świecie.
"Polski pilot oświadczył się swojej dziewczynie stewardesie podczas lotu z Warszawy do Krakowa, a ona się zgodziła" – pisze "CNN Travel". "Konrad Hanc, kapitan Embrarera 195 Polskich Linii Lotniczych, naprawdę zrozumiał, że miłość wisi w powietrzu" – podsumował "New York Post". "Podczas ostatniego lotu pilot miał ważne pytanie do stewardessy" – podkreślił amerykański magazyn "People".
Wzruszające chwile na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT nie umknęły również brytyjskiemu "Daily Mail". "Miłość jest w powietrzu! Podnoszący na duchu moment, kiedy pilot prosi swoją dziewczynę, stewardesę, jego „największe marzenie”, aby wyszła za niego za mąż na oczach wiwatujących pasażerów… a ona się zgodziła!" – podał dziennik.
Poruszająca historia pary pracującej dla LOT dotarła również do Indii. "Pasażerowie samolotu lecącego do Krakowa z Warszawy na kilka minut przed startem byli świadkami romantycznej chwili. Uchwycona na kamerze podróż przybrała niezapomniany obrót, gdy pilot oświadczył się swojej dziewczynie stewardessie na chwilę przed lotem, wywołując uśmiech na wielu twarzach" – czytamy w timesnownews.com.
Szczęśliwej parze pozostaje tylko życzyć wszystkiego, co najlepsze. I żeby ich miłość zawsze dodawała im skrzydeł, unosząc się w powietrzu.