Reprezentantka Polski w konkursie Eurowizji podjęła zaskakującą decyzję. "Chcę żyć po swojemu"
Kamil Frątczak
25 kwietnia 2024, 12:43·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 kwietnia 2024, 12:43
Luna od kiedy zwyciężyła w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji, nie schodzi z nagłówków. Reprezentantka Polski już 7 maja wystąpi na scenie w Malmö ze swoim utworem "The Tower". Mimo wszystko teraz podjęła dość zaskakującą decyzję. Zamierza zmienić swoje dotychczasowe imię.
W tegorocznym konkursie Polskę będzie reprezentowała Lunaz utworem "The Tower". Utwór został napisany specjalne z myślą o Eurowizji, a autorami są: Luna, Fyfe (Paul Dixon) oraz Max Cooke (Maxwell Cooke).
***
Eurowizja łączy pokolenia [QUIZ]
Luna podjęła zaskakującą decyzję. Zdecydowała się zmienić swoje imię
Wizerunek 24-latki wzbudza sporo kontrowersji wśród internautów. Luna stawia na wyrazistość poprzez rozjaśnianie swoich włosów czy chociażby makijaż podkreślający jej bladą cerę. Jej kreacje również należą do tych bardziej oryginalnych, często odsłaniających jej tatuaże.
Tym razem Luna postanowiła zaskoczyć wszystkich kolejnym pomysłem. Artystka zamierza oficjalnie zmienić swoje dane osobowe. 24-latka, choć znana jest jako Luna, to tak naprawdę nazywa się Aleksandra Katarzyna Wielgomas. Media bardzo szybko skojarzyły ją z nazwiskiem jej ojca, który jest założycielem znanej marki ketchupu. Teraz, jak się okazało, wokalistka nie zamierza zmieniać nazwiska, lecz tylko imię.
– Wszyscy zwracają się do mnie Luna, a jak ktoś mówi Ola, to już nawet nie bardzo reaguję. Chciałam, żeby to imię było już zmienione na Eurowizję. Niestety, jest sporo zachodu przy wymianie paszportu i dowodu osobistego, a mamy teraz dużo wyjazdów. Obawiam się, że coś mogłoby się nie udać, dlatego wstrzymałam się i po Eurowizji oficjalnie złożę wniosek – mówiła w najnowszym wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
Dlaczego reprezentantka Polski w konkursie Eurowizji zdecydowała się na taki krok? Jak sama przyznała, zmiana imienia to dla niej symbol "rozpoczęcia nowej drogi" i oddzielenia przeszłości.
– Chcę to zrobić, żeby w pełni przejąć swoje życie, żyć po swojemu, na własnych zasadach, jako niezależna, bardzo indywidualna osoba. To moja decyzja, jestem dorosłą dziewczyną – podsumowała.
Luna dla naTemat o swoim występie na Eurowizji
Występ Polki zaplanowano na pierwszy półfinał tuż po Ukrainie i przed Chorwacją. Przypomnijmy, że artyści z tych krajów są jednymi z faworytów. Jak z tą sytuacją czuje się Luna? Czy jest zadowolona ze swojego miejsca?
– Ja się bardzo cieszę. Myślę, że to będzie taka właśnie mocna trójka, że to będzie też taki zapamiętany moment. Na pewno większość wtedy nie pójdzie sobie na przerwę w trakcie oglądania tego półfinału, tylko zostanie. Myślę, że ten mój występ też się wyróżni na tle innych występów i mam nadzieję, że będziemy we trójkę już faworytami – oceniła.
Co Luna sądzi o swoim eurowizyjnym show? – Mam nadzieję, że cały mój występ będzie punktem kulminacyjnym na mapie tych wszystkich innych występów. Będzie naprawdę zaskakująco, inaczej. To wręcz takie teatralne show, trochę surrealistyczne, które przeniesie widzów do innego świata – opowiadała w rozmowie z Weroniką Tomaszewską dla naTemat.