Céline Dion opublikowała bardzo poruszający wpis. Pożegnała bliską sercu osobę
Kamil Frątczak
29 kwietnia 2024, 17:24·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 kwietnia 2024, 17:24
Céline Dion od czasu zdiagnozowania u niej zespołu sztywności uogólnionej rzadko zabiera głos w sieci. Głównie skupia się na rehabilitacji i treningach, by móc powrócić na scenę. Pomimo tego, w poniedziałek wokalistka w mediach społecznościowych opublikowała wzruszający wpis. Artystka pożegnała bliską sercu osobę.
Reklama.
Reklama.
Wielki finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö tuż, tuż. Kto wygra "kryształowy mikrofon"? Kto zaskoczy, kto zawiedzie, a kto zachwyci? Spędźcie ten szalony wieczór muzyki i emocji z nami! W sobotę 11 maja od 20:30 zapraszamy na naszą relację na żywo z Eurowizji 2024 na naTemat.pl oraz Instagramie. Do zobaczenia!
Celine Dion chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Niestety od pewnego czasu o słynnej wykonawczyni hitu "My Heart Will Go On" napływały przykre wieści. Okazało się, że u piosenkarki zdiagnozowano rzadkie schorzenie neurologiczne, które powoduje stopniowe sztywnienie w obrębie mięśni oraz silne epizody skurczów.
Gwiazda choruje dokładnie na zespół sztywnego człowieka, czyli zespół Moerscha-Woltmanna. W zaistniałej sytuacji musiała przerwać trasę koncertową Courage World Tour i odwołać wiele koncertów.
***
Eurowizja łączy pokolenia [QUIZ]
Céline Dion opublikowała wzruszający wpis. Pożegnała przyjaciela
Od czasu zdiagnozowania choroby, kanadyjska ikona popu rzadko udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem opublikowała bardzo wzruszający wpis, w którym pożegnała bliską swojemu sercu osobę. Pierwsze słowa skierowała bezpośrednio do swojego zmarłego przyjaciela w języku francuskim.
"Wysyłałeś do mnie pocałunki, które rozświetlały mnie lepiej niż wszystkie gwiazdy. (...) Kobiety, które tak kochałeś, są smutne. Noc płacze. Żegnaj Jean-Pierre. Zawsze będę cię kochać... zawsze... zawsze..." – rozpoczęła Céline Dion.
Po chwili wyjaśniła, że to, co napisała to słowa piosenek, które napisał dla niej Jean-Pierre Ferland. W ten sposób chciała złożyć hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi.
"Jean-Pierre Ferland był francusko-kanadyjskim poetą i autorem tekstów piosenek, showmanem i prowadzącym telewizję, prawdziwym dżentelmenem, który kochał kobiety i pisał im piosenki. Dwie z nich zostały napisane dla mnie, tworząc między nami silną więź. Tutaj oddaję hołd jego odejściu, używając słów z tych utworów. Spoczywaj w pokoju drogi przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w moim sercu..." – podsumowała wokalistka.
Powrót Celine Dion. Zapozowała dla francuskiego Vogue'a
Przypomnijmy, że niedawno Céline Dion zaliczyła wielki powrót. 56-latka zapozowała dla kanadyjskiego Vogue'a. Artystka pojawiła się na okładce majowego wydania Vogue France 2024. W wywiadzie, który pojawił się w magazynie, nie kryje radości z możliwości powrotu do fanów. W pewnym momencie rozmowy Celine Dion wspomniała o swojej nieuleczalnej chorobie.
– Nie pokonałam tej choroby. Wciąż we mnie jest i zawsze będzie. Mam nadzieję, że znajdziemy cud, jakiś sposób, żeby to wyleczyć dzięki badaniom naukowym, ale na ten moment muszę z tym żyć – przyznała.
Artystka wyznała szczerze, że "nie jest w stanie powiedzieć, kiedy znów zagra koncert", ale jednocześnie zaznaczyła, iż bardzo jej tego brakuje. Robi jednak wszystko, żeby poczuć się lepiej. Pięć razy w tygodniu ma "fizjoterapię i terapię głosu".
– Mam do wyboru dwie opcje. Albo będę trenować jak sportowiec i bardzo ciężko pracować, albo się wyłączę i to koniec, zostanę w domu, będę słuchać moich piosenek, stać przed lustrem i śpiewać sama do siebie. Zdecydowałam, że będę pracować całym ciałem i duchem, od stóp do głowy, z moim zespołem medycznym. Chcę być w najlepszej formie, w jakiej mogę – podsumowała dla Vogue.