Wkrótce może dojść do pierwszego procesu cywilnego w sprawie pedofilii w Kościele. Na zdjęciu pikieta przeciw pedofilii w Kościele w 2012 roku.
Wkrótce może dojść do pierwszego procesu cywilnego w sprawie pedofilii w Kościele. Na zdjęciu pikieta przeciw pedofilii w Kościele w 2012 roku. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta

Marcin K. chce wytoczyć kurii koszalińsko-kołobrzeskiej proces o odszkodowanie za zachowanie księdza Zbigniewa R. Kapłan został już skazany na dwa lata więzienia, teraz jego przełożeni mogą zapłacić za milczące akceptowanie zachowań duchownego. Mężczyzna chce dowieść, że przełożeni wiedzieli o skłonnościach proboszcza. – Zniszczono mi życie, psychikę – mówi.

REKLAMA
Wkrótce może się rozpocząć pierwszy w Polsce cywilny proces o odszkodowanie za czyny pedofilskie popełnione przez przedstawiciela Kościoła. Ksiądz Zbigniew R. został już za nie skazany na 2 lata więzienia. Teraz jego ofiara Marcin K., chce walczyć o odszkodowanie od kurii koszalińsko-kołobrzeskiej, która miała wiedzieć o zachowaniu księdza.

- Jestem zdeterminowany, by walczyć. Szukam prawnika, który będzie mnie reprezentować. Dwóch, gdy usłyszało, że stroną w sprawie ma być kuria koszalińsko-kołobrzeska, odmówiło. Apeluję do prawników, którzy są gotowi mnie reprezentować, o pomoc - mówi Marcin K. w rozmowie z TOK FM. W wyroku, który zapadł w grudniu 2012 r., sędzia podkreślił, że w procesie cywilnym Marcin K. może walczyć o zadośćuczynienie. Postanowił z tego prawa skorzystać. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: TOK FM

Zdaniem Marcina K. kuria musiała wiedzieć, bo kapłan miał mieć już dwie nagany za takie zachowanie. Poza tym praktykach księdza mieli informować zarówno jego były organista, jak i były wikariusz. Jednak ówczesny biskup, dziś kardynał Kazimierz Nycz, nie zareagował. Zbigniew R. został zawieszony dopiero w 2009 roku, kiedy nowy biskup dostał list o Marcina K. Spotkał się z nim i zaoferował pokrycie kosztów terapii, ale ofiara księdza pedofila chce walczyć o zadośćuczynienie.
Zniechęcić, zmęczyć i przestraszyć - to według "Newsweeka" podstawowa strategia, którą polski Kościół przyjmuje wobec ofiar pedofilii wśród księży, które coraz częściej starają się dochodzić sprawiedliwości. W pojedynczych przypadkach się to udaje, wkrótce hierarchowie być może będę musieli jednak zmierzyć się z całą rzeszą dawnych ofiar, które planują połączyć siły.
Źródło: TOK FM