Za nami pierwszy półfinał Eurowizji 2024. Nasza reprezentantka Luna niestety nie przeszła do finału konkursu. O udział w tym wydarzeniu ubiegała się też wcześniej Justyna Steczkowska. Ostatecznie przegrała z młodą artystką jednym punktem. Teraz brak awansu Polski wymownie skomentował Leon Myszkowski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wielki finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö tuż, tuż. Kto wygra "kryształowy mikrofon"? Kto zaskoczy, kto zawiedzie, a kto zachwyci? Spędźcie ten szalony wieczór muzyki i emocji z nami! W sobotę 11 maja od 20:30 zapraszamy na naszą relację na żywo z Eurowizji 2024 na naTemat.pl oraz Instagramie. Do zobaczenia!
68. Konkurs Piosenki Eurowizjirozpoczął się z przytupem. Wtorkowy wieczór (7 maja) upłynął pod znakiem pierwszego półfinału. Scena w Malmö rozbłysła i zaprezentowało się na niej wielu świetnych artystów.
Syn Steczkowskiej o braku awansu Polski do finału Eurowizji
Udział Luny w Eurowizji od początku budził skrajne emocje. Jeszcze w preselekcjach "po piętach deptała" jej Justyna Steczkowska. Diwa miała zaledwie jeden punkt mniej od Aleksandry Wielgomas.
Tymczasem syn Steczkowskiej, Leon Myszkowski w relacji na Instagramie wymownie skomentował wyniki pierwszego półfinału Eurowizji. Pod listą państw, które przeszły do finału napisał krótkie: "Ups".
Steczkowska apelowała o powstrzymanie się od hejtu na Lunę
Przypomnijmy, że tuż po preselekcjach Justyna Steczkowskazabrała głos ws. Luny. Już wtedy ze strony fanów diwy pojawiło się wiele głosów oburzenia. "Dlaczego to nie ty"; "Steczkowskiej piosenka była lepsza" – czytaliśmy w komentarzach.
"Kochani Moi z całego serca dziękuję Wam za wsparcie i to, że tak wielu z Was pokochało piosenkę 'Witch-er Tarohoro'. To dla mnie największe zwycięstwo" – przyznała na początku wokalistka.
"Nie hejtujcie Luny proszę. Nie jest łatwo nieść na sobie taką odpowiedzialność, a jeżeli już dziś będziecie podcinać jej skrzydła, to trudno będzie się wznieść ponad tak ciężką energię i dać dobre eurowizyjne show. Trzymajcie za nią kciuki, tak jak i ja trzymam. Powodzenia dla całej ekipy" – zwróciła się wówczas do internautów. Mimo tego, w kolejnych tygodniach, na Lunę i tak spadał hejt.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.