Przemysław Kossakowski wrócił do telewizji. Pojawił się w "Dzień dobry TVN", aby opowiedzieć o szczegółach swojego nowego projektu. Okazuje się, że były prezenter przygotowuje coś specjalnego dla rodziców oraz opiekunów osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przemysław Kossakowski przed laty wystąpił w kilku programach telewizyjnych. Mogliśmy go oglądać w "Kossakowski. Inicjacja". Potem został prowadzącym "Down the Road. Zespół w tasie". Jego popularność jeszcze bardziej się zwiększyła, gdy związał się z Martyną Wojciechowską. Po rozwodzie z dziennikarką zniknął z show-biznesu.
Kossakowski wrócił do telewizji. Opowiedział o swoim nowym przedsięwzięciu
To jednak nie koniec działań byłego dokumentalisty. Kossakowski w minioną niedzielę (12 maja) wystąpił w "Dzień dobry TVN". Tematem rozmowy z prowadzącymi było jego nowe przedsięwzięcie.
– Tworzymy w tej chwili Dom Wytchnieniowy dla Rodziców Osób z Niepełnosprawnościami Intelektualnymi. To będzie dom, do którego będzie można przyjechać i po prostu zrelaksować się, odpocząć – zdradził.
Rodzice, którzy niekiedy całe swoje życie i czas podporządkowują chorym dzieciom, będą tam mieli swoje miejsce na Ziemi.
– To jest zaprojektowane w ten sposób, żeby rodzice przyjeżdżali sami, żeby zapomnieć na moment o tym bezmiarze poświęcenia codzienności. (...) Chcemy wesprzeć ich, ponieważ bardzo często o nich się zapomina. W związku z tym jest to takie miejsce, w którym oni będą mogli zupełnie sami odpocząć, uzyskać również wsparcie, tak merytoryczne, jak i psychologiczne – mówił podróżnik.
Budynek, w którym będzie mieścił się ośrodek Kossakowskiego, musiał przejść remont. W pomoc zaangażowali się Dawid Zawiliński i Łukasz Koczenasz z Fundacji Renovo (organizacja pomaga "osobom ubogim, chorym, a także pokrzywdzonym przez los w poprawie warunków bytowych i mieszkaniowych").
Choć prace nadal trwają, to Kossakowski jest pełen nadziei, że już niebawem "pierwsi rodzice będą mogli przyjechać". – Na pewno będzie to oparte o ankietowanie, o sprawdzenie sytuacji, ale myślę, że to nie będzie nic utrudnionego – wspomniał i zapowiedział, że w odpowiednim czasie przekaże wszystkie szczegółowe informacje.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.