Przez powstanie Europy Plus Donald Tusk wycofał się ze zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego.
Przez powstanie Europy Plus Donald Tusk wycofał się ze zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Donald Tusk rezygnuje z zapowiadanej od dawna przez Platformę zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Lista krajowa, która miała zastąpić dzisiejsze głosowanie w okręgach, zanadto wzmocniłaby Europę Plus, ruch firmowany przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Poza tym nadszarpnęłoby to znacznie finanse partii.

REKLAMA
Platforma Obywatelska wycofuje się z pomysłu zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Dziś swoich reprezentantów do Brukseli i Strasburga wybieramy w okręgach regionalnych, partia Donalda Tuska chciała, byśmy wszyscy głosowali na jedną, ogólnokrajową listę. Jednak po pojawieniu się na scenie Aleksandra Kwaśniewskiego premier miał zrezygnować z pomysłu – donosi "Rzeczpospolita".
Podobnie – według relacji Pawła Kukiza – było z wprowadzeniem Jednomandatowych Okręgów Wyborczych do Sejmu. Posłowie PO mieli argumentować, że po ich wprowadzeniu zanadto urosłaby lewica.

Gdyby na Kwaśniewskiego można było głosować w całej Polsce, szanse na sukces nowego ugrupowania znacznie by wzrosły. (…) Jeśli były prezydent wystartuje w wyborach na starych zasadach, będzie znacznie mniej groźny dla Tuska. Może otwierać listę Europy Plus w jednym tylko okręgu – zapewne w Warszawie. A to drastycznie wyników nowego ugrupowania nie poprawi. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Rzeczpospolita"

Ważną rolę odegrały też pieniądze – w przypadku listy krajowej decydowałaby ustalana przez szefów partii kolejność oraz reklamy w ogólnopolskich mediach. Kandydaci nie mieliby bodźców do prowadzenia kampanii w regionie, a przede wszystkim do zbierania na nią pieniędzy i całość musiałaby być finansowana z partyjnej kasy. Tylko na ostatnich wyborach PO straciła 6,3 mln zł, SLD ok. 2 mln zł, a PSL 9,5 mln zł.
"Dziś jeszcze bardziej jestem pewien, że jedynym lekarstwem jest wzmacnianie integracji i zwiększanie ilości wspólnych polityk, a także dalsze rozszerzenie Unii Europejskiej. W dalszej perspektywie musimy myśleć o federacji europejskiej, aby sprostać wyzwaniom globalnym. To nieuchronne" – przekonywał Aleksander Kwaśniewski w wywiadzie z blogerem naTemat Jakubem Krupą.
Źródło: "Rzeczpospolita"