"Wciąż kocham Cię, Mamo…" – napisał Donald Tusk z okazji Dnia Matki w swoich mediach społecznościowych, do słów tych załączając niezwykle wzruszający film. Nagranie zawiera unikalne ujęcia, na których uwieczniono rodzinne spotkanie w Sopocie ponad pół wieku temu. Wśród wielu postaci widać również Ewę Tusk.
Reklama.
Reklama.
Czarnobiałe kadry, niewyraźne postaci... Nie ma jednak czasu na domysły. Narrator filmu, którym jest Donald Tusk szybko przedstawia miejsce akcji, okoliczności oraz głównych bohaterów nagrania.
– Miałem 10 lat. To jest Sopot, 1967 rok. I wybieramy się właśnie na imprezę do cioci Grzesi. To jest jedyny film z czasów mojego dzieciństwa. To jestem ja, to jest mój tata i moja siostra Sonia. I moja mama, najukochańsza osoba na świecie. To jedyne ruchome zdjęcia, na których została uwieczniona – mówi z "offu" szef rządu.
– Poszliśmy też na spacer w sopockim parku, większość mojej rodziny zawsze mieszkała w Sopocie. Cały czas mam ściśnięte gardło, kiedy widzę moją mamę. Mama była najbardziej słoneczną osobą. Tata miał specyficzne poczucie humoru, niektórzy uważają, że takie samo mam ja – komentuje kolejne migające na ekranie ujęcia Donald Tusk.
W następnych kadrach pojawia się dziadek Józef Tusk z babcią Anną. Przechodzą przez ulicę, teraz Niepodległości, wtedy 20-października. Chwilę potem widać całą rodzinę przy stole. Jest też ciocia Lola i dziadek Franciszek Dawidowski, ojciec matki premiera.
– I to znowu ja, zażeram jakieś ciastka. Mało kto tu rozmawia, wszyscy jedzą. Bardzo lubiliśmy te rodzinne sopockie spotkania – kończy Donald Tusk.
Nad filmem zamieszczonym w serwisie X przez premiera widnieje bardzo krótki, chwytający za serce wpis: "Wciąż kocham Cię, Mamo…"
Kim była matka premiera Donalda Tuska
Matka Donalda Tuska, Ewa, przez 41 lat była sekretarką w gdańskiej Akademii Muzycznej. Zmarła w 2009 roku w wieku 75 lat.
Ewa Tusk urodziła się w Sopocie, wówczas wchodzącym w skład Wolnego Miasta Gdańsk. Po wojnie jej matka i babcia chciały wyjechać do Niemiec.
– Obie jednak zostały w Gdańsku, bo tata stanowczo powiedział, że nigdzie nie pojedzie. Ja chciałam wyjechać, bo dzieci w szkole swastyki na tornistrze mi rysowały. Słabo mówiłam po polsku, więc przedrzeźniały mnie – powiedziała Ewa Tusk w 2008 roku w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej".
Archiwalny film, na którym widać Ewę Tusk, nie jest pierwszą tego typu inicjatywą premiera. Jak pialiśmy w naTemat, w 2018 roku, również z okazji Dnia Matki, Tusk wrzucił swoje czarno-białe zdjęcie z mamą na Instagram. Fotografia została wykonana na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Do zdjęcia ówczesny przewodniczący Rady Europejskiej dodał krótki komentarz: "Najlepsza Mama na świecie".