Jeśli ktoś ma nadzieję, że niedziela przyniesie wytchnienie od burz nękających Polskę od tygodnia, może się srogo zawieść. Intensywne zjawiska pogodowe mają występować zwłaszcza w centralnej i zachodniej części kraju.
Reklama.
Reklama.
Gwałtowne burze przechodzą nad Polską od minionej niedzieli. Przez siedem kolejnych dni w różnych miejscach kraju intensywnie grzmiało, obficie padało, silnie wiało, miejscami spadł też niszczycielski grad. Choć niedziela zaczęła się pogodnie, w późniejszych godzinach znów będzie groźnie.
Z najnowszego komunikatu opublikowanego przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że nad centralną i zachodnią część kraju napływa ciepłe i wilgotne powietrze. Jedynie na wschodzie zaznacza się wyż, który obniża wilgotność powietrza, zmniejszając tym samym ryzyko wyładowań atmosferycznych i opadów.
IMGW podaje, że w większej części Polski warunki atmosferyczne będą zbliżone do tych z poprzednich dni. W godzinach popołudniowych aura może więc być niestabilna. "W połączeniu ze słabym przepływem powietrza doprowadzi to do powstawania rozproszonych burz w wielu regionach Polski, przeważnie w formie pojedynczych komórek lub słabo zorganizowanych układów wielokomórkowych" – czytamy w informacji przekazanej przez Instytut.
W niedzielę burzom będą towarzyszyć ulewne deszcze. Może dojść do podtopień
W drugiej części dnia spodziewane są też silne opady. Punktowo osiągną natężenie od 10 do 20 milimetrów w czasie 10 minut, a ich całkowita wysokość może wynieść nawet do 35 mm. Na terenach zurbanizowanych występuje w związku z tym ryzyko lokalnych podtopień.
Co więcej, IMGW ostrzega, że w niedzielne popołudnie w niektórych regionach burze mogą wystąpić kilkukrotnie w tym samym miejscu. To przyniesie szczególnie niebezpieczną kumulację opadów. Nie wiadomo jednak jeszcze, które regiony będą zagrożone w największym stopniu.
W niedzielę może też silnie wiać – w czasie burz podmuchy będą osiągać prędkość do 70 kilometrów na godzinę. Miejscami spodziewany jest również grad – pokrywa lodowych kulek na ziemi może wówczas sięgać nawet 2-3 centymetrów.
W nocy z niedzieli na poniedziałek burze na zachodzie Polski
Intensyfikacja burz spodziewana jest w godzinach popołudniowych. Wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27.05) pogoda powinna się nieco uspokoić, choć zagrożenie nie ustąpi całkowicie.
Z pogodowych map IMGW wynika, że po zmroku grzmieć może w szczególności na zachodzie Polski, od Pomorza, przez Wielkopolskę, aż po północne krańce Dolnego Śląska.