Baner który był niszczony przez starsze panie.
Baner który był niszczony przez starsze panie. Fot. Dominik Gajda / Agencja Gazeta
Reklama.
Lokalny serwis Rybnik.com.pl podał informację, że 76 letnia staruszka przy pomocy małego nożyka do ziemniaków niszczyła baner nocnego klubu. Robiła to przez kilka miesięcy razem z koleżankami w drodze na poranną mszę. Ochroniarze klubu przyłapali panią na gorącym uczynku. Właściciel nie wniósł jednak wniosku o ściganie, ponieważ przestępczyni zgodziła się pokryć szkody.
Jak wskazują badania, przestępczość wśród najstarszych przyjmuje często formę nisko szkodliwą dla społeczeństwa. Są to przede wszystkim drobne wypadki samochodowe. Ludzie żyją obecnie dłużej i dzięki medycynie lepiej też się czują na starość. Dlatego mimo osłabienia refleksu czy wzroku decydują się na prowadzenie pojazdów.
Nie łudźmy się jednak, że przestępczość wśród ludzi w podeszłym wieku to tylko śmieszne mściwe staruszki i niegroźne stłuczki. Zdarza się coraz więcej przypadków przestępstw popełnianych w wyniki chorób umysłowych powiązanych z wiekiem. Nie wykluczając tych najgroźniejszych - zabójstw.
Kroniki policyjne
Kroniki policyjne są pełne raczej wykroczeń popełnianych na ludziach starszych, ale można tam znaleźć także przestępstwa ludzi w podeszłym wieku.
We wsi Czarków w śląskiem policjanci zatrzymali 73 letnią kobietę, która zakopała zwłoki swojego konkubenta. Nie wiadomo czy go zabiła - tłumaczyła się funkcjonariuszom, że zmarł śmiercią naturalną. Prawdopodobnie chciała wciąż pobierać jego rentę.
W elbląskim szpitalu kilka lat temu zdarzyła się historia, której głównym, negatywnym bohaterem był 102-letni mężczyzna. Bez wyraźnej przyczyny ugodził on nożem młodszego o prawie 40 lat człowieka leżącego z nim na sali.

Jedną z najbardziej poruszających spraw ostatnich lat była ta Janiny M. 73-letnia kobieta wykorzystywała… starszych ludzi. Poszukiwana była przez sądy z całego kraju. Miała na karku siedem podstaw, w tym trzy listy gończe. Jak działała? Odpowiadała na anonse towarzyskie w lokalnych gazetach, które dotyczyły często opieki nad starszymi mężczyznami. Oczywiście ze względu na swój wiek wzbudzała łatwo zaufanie wśród swoich przyszłych ofiar. Kobieta kradła różne rzeczy - drobną elektronikę, biżuterię, gotówkę i inne wartościowe przedmioty. Czasem pożyczała pieniądze po czym znikała bez śladu. Prawdopodobnie jej ofiarą padło nawet kilkadziesiąt osób.