Kolejny incydent wyborczy. Pijany 44-latek przewrócił urnę wyborczą w jednym z lokali w Świebodzinie. Na miejsce wezwano policjantów. Mężczyzna trafił na izbę wytrzeźwień. Gdy dojdzie siebie, czekają go poważniejsze problemy.
Mężczyzna, którzy przyszedł oddać głos, ledwie trzymał się na nogach. Był tak pijany, że nie panował nad swoim zachowaniem. W pewnym momencie zatoczył się i wpadł na urnę wyborczą, która przewróciła się na ziemię.
Na miejsce wezwano patrol policji wyposażony w urządzenie służące do sprawdzania trzeźwości. Uzyskany wynik nie pozostawiał złudzeń.
– Badanie alkomatem 44-latka wykazało 2,6 promila alkoholu — powiedział Polskiej Agencji Prasowej aspirant Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Jak dodał, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako zakłócenie ładu i porządku.
Wiadomo już, że do sądu zostanie przekazany wniosek o ukaranie mężczyzny, który narobił zamieszania w lokalu wyborczym. Wcześniej jednak musi on dojść do siebie. Najbliższe godziny spędzi w izbie wytrzeźwień, do której został przewieziony.
Pijany mąż zaufania w woj. warmińsko-mazurskim
Był to koleiny alkoholowy incydent w czasie dzisiejszych wyborów. Jak pisaliśmy w naTemat, do bulwersującej sytuacji doszło w gminie Kurzętnik w województwie warmińsko-mazurskim. Jeden z mężów zaufania najwyraźniej zaczął dzień o kilku głębszych, a do pracy stawił się w stanie jawnie wskazującym na spożycie.
Pozostali członkowie komisji bezzwłocznie powiadomili o swoich podejrzeniach policję. Przypuszczenia okazał się trafne. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że mąż zaufania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Wiadomo już, że nie ominie go kara.
Mężczyzna odpowie z art. 70 Kodeksu wykroczeń. Jest w nim mowa o osobach, które wykonują obowiązki służbowe lub zawodowe będąc pod wpływem alkoholu. Za taki występek grozi areszt lub kara grzywny.
PKW: to wyjątkowo spokojne wybory. Znikoma ilość incydentów
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się o godzinie 13.30, Konrad Składowski, zastępca przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej podkreślił, że tegoroczna elekcja przebiega w wyjątkowo spokojnej atmosferze. Łącznie w całej Polsce zanotowano tylko jedno przestępstwo i 20 wykroczeń.
Zarejestrowane incydenty w większości dotyczyły zakłócania ciszy wyborczej oraz zrywania lub niszczenia znajdujących się w przestrzeni publicznej plakatów.