W niedzielę 9 czerwca o godzinie 13:30 odbyła się druga konferencja prasowa PKW. Ta była szczególnie istotna. W jej trakcie przekazano informacje na temat frekwencji wyborczej w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024. Wynik jest dużym rozczarowaniem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas porannej konferencji prasowej Sylwester Marciniak z PKW podkreślał, że jest zaskoczony tym, w jak spokojnych okolicznościach, przeprowadzane są tegoroczne wybory do Parlamenty Europejskiego. – Wszyscy stwierdzają, że nie pamiętają tak spokojnych wyborów – mówił. Brak incydentów nie utrzymał się jednak długo. Wiadomo też, jaka była frekwencja do godziny 12.
Frekwencja wyborcza bardzo niska. PKW pokazało dane
Z informacji przekazanych przez PKW wynika, że do godziny 12 do urn wyborczych wybrało się 11,66 proc. uprawionych do głosowania. Wydano ponad 3,3 mln kart do głosowania.
Najwyższa frekwencja do godziny 12 była w okręgu nr 4 13,92. Dalej była Łódź (okręg nr 6) z wynikiem 12,39 proc. Po przeciwnej stronie był natomiast okręg nr 7 z wynikiem 10,57 proc. Dalej okręg nr 8 z wynikiem 10,62 proc. i okręg nr 12, gdzie do urn udało się 11,15 proc.
Najchętniej do urn w niedzielę udawali się mieszkańcy Krynicy Morskiej. Tam do godziny 12 głos oddało 45,17 proc. uprawnionych. Co ciekawe, tak samo było również w 2019 roku. Jednak mieszkańcy tego nadmorskiego miasta przeczą ogólnopolskiej tendencji. Przed pięcioma laty do południa zagłosowało tam bowiem 42,81 proc. wyborców, czyli mniej niż w 2024 roku.
Po przeciwnej stronie tabeli jest gmina Radłów w woj. opolskim. Tam do godziny 12 głos oddało zaledwie 4,47 proc. uprawionych. W całym województwie głos oddało dotychczas 9,87 proc. uprawnionych i jest to najniższy wynik w kraju. Najchętniej do lokali wyborczych maszerowali mieszkańcy woj. małopolskiego. Tam frekwencja do godziny 12 wyniosła 12,8 proc.
Podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku frekwencja do godziny 12 wynosiła 14,39 proc. Wówczas do urn wyborczych najchętniej udawali się wyborcy z okręgu nr 4 (Warszawa I), gdzie do południa zagłosowało 16,19 proc. i woj. małopolskiego (16,96 proc.). Najgorzej wyglądały za to statystyki w okręgu wyborczym nr 12 we Wrocławiu (12,88 proc.) i woj. opolskim (11,88 proc.).
PKW o jedynym incydencie podczas wyborów do europarlamentu
– Głosowanie przebiega w wyjątkowo spokojnej atmosferze – poinformował Konrad Składowski, zastępca przewodniczącego PKW. – Do tej pory popełniono tylko jedno przestępstwo. Wykroczeń było łącznie 20 – dodał.
– Jeden z mężów zaufania w woj. warmińsko-mazurskim stawił się do lokalu w stanie nietrzeźwości – wyjaśnił Składowski. Sylwester Marciniak przypomniał natomiast, że mężów zaufania wyznaczają komitety wyborcze.
O tym zdarzeniu informowaliśmy na łamach naTemat. Jak podała policja, mężczyzna miał w wydychanym powietrzy ponad dwa promile alkoholu. O zajściu funkcjonariuszy poinformowała komisja pracująca w lokalu wyborczym. Na szczęście incydent ten nie wpłynął na przebieg niedzielnego głosowania.
Godziny otwarcia lokali wyborczych. Do której głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024?
Jeżeli jeszcze nie udaliście się do lokali wyborczych, a chcecie oddać głos, nadal macie na to szansę. Lokale wyborcze pozostaną otwarte do godziny 21. Do tego momentu głos będą mogły oddać wszystkie osoby do tego uprawnione. W wyjątkowych sytuacjach może dojść do przedłużenia godzin otwarcia lokali wyborczych. Jest to konsekwencją np. przerwania głosowania z powodu incydentów.
Idąc do lokalu wyborczego, należy zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem. Np. dowód osobisty, paszport lub prawo jazdy. Żeby oddać prawidłowo głos, należy wstawić znak "X" w kratce obok nazwiska jednego kandydata. Przed zagłosowaniem sprawdź również, czy twoja karta posiada dwie pieczęcie w prawym dolnym rogu – stempel Obwodowej Komisji Wyborczej oraz wydrukowany odcisk pieczęci Okręgowej Komisji Wyborczej.