- Stoczniowy elektryk Lech Wałęsa pomógł sprowadzić polski komunizm na kolana. Ale kiedy jego kraj gwałtownie się zmienia, Wałęsa szkodzi swojej reputacji, sprzeciwiając się prawom homoseksualistów - w taki sposób na łamach amerykańskiego "Newsweeka" skomentowano niedawne wypowiedzi Wałęsy o osobach homoseksualnych. Zdjęcie byłego prezydenta Polski trafiło nawet na okładkę międzynarodowej edycji magazynu, gdzie góruje nad nim tytuł "Zszargana ikona".
Jego tłumaczenia nie przekonały jednak Tchoreka, który uważa, że wypowiedzi Wałęsy, ikony walki z komunizmem, są co najmniej zawstydzające. Według publicysty przyczyną, za sprawą której laureat Pokojowej Nagrody Nobla w tak nieprzychylny sposób potraktował gejów i lesbijki, jest jego impulsywność, skłonność do kierowania się głosem serca, a nie rozumu. Dzięki niej Wałęsa stał się liderem "Solidarności" i jednym z najsłynniejszych Polaków XX wieku. Ale to również ona sprawia, że były prezydent wywołuje tyle kontrowersji i mówi o homoseksualistach rzeczy, z którymi - jak zaznaczył Tchorek - większość Polaków obecnie się nie zgadza.