Michał Probierz podczas meczu Polska – Holandia. Nasza reprezentacja przegrała, ale nie straciła szans na awans do 1/8 finału.
Michał Probierz podczas meczu Polska – Holandia. Nasza reprezentacja przegrała, ale nie straciła szans na awans do 1/8 finału. Fot. GABRIEL BOUYS/AFP/East News
Reklama.

Polska – Holandia. Sensacyjny skład i sensacyjny początek

Michał Probierz właściwie zszokował kibiców pierwszą jedenastką. Postawił na 19-letniego Kacpra Urbańskiego, na Tarasa Romanczuka, na Adama Buksę. Nie musi rumienić się ten, komu te nazwiska niewiele mówią. W kadrze dotąd albo nie grali (Urbański), albo względnie mało (pozostała dwójka).

Wydawało się, że napastnikiem będzie Krzysztof Piątek. Ale Probierz wybrał Buksę. I to Adam Buksa właśnie dał Polakom prowadzenie w 16. minucie. Wykorzystał dośrodkowanie Piotra Zielińskiego, który pod nieobecność Roberta Lewandowskiego (naderwanie mięśnia) był kapitanem.

Sonda

Czy Polska wyjdzie z grupy na Euro 2024?

179 odpowiedzi

Polska – Holandia. Przewaga rywali

Holendrzy wyrównali w 29. minucie, ponieważ byli zespołem lepszym. Przez cały mecz. "Oranje" wygrali jednak sprawiedliwie, zwycięską bramkę mogli zdobyć dużo wcześniej niż w 83. minucie. Mylili się jednak lub też Polskę ratował wspaniale Wojciech Szczęsny.

Ale też swoje okazje – choć znacznie, znacznie mniej – mieli Polacy (również w ostatnich minutach).

I to jest główny wniosek z tego spotkania – Polska grała w piłkę, Polacy rozgrywali z pomysłem, nie panikowali.

Kto dobrze pamięta mecze grupowe naszej reprezentacji z mundialu 2022 – słynna "laga na Robercika" – ten mógł kiwać głową z uznaniem. Wydaje się, iż Probierz zbudował drużynę, która zna swoją wartość.

Wojciech Szczęsny po meczu z Holandią powiedział w TVP z przymrużeniem oka: "Mamy na tyle zwariowanego trenera, że on wierzy w to, iż potrafimy grać w piłkę. Więc musimy grać w piłkę. I wszyscy mu uwierzyli".

Teraz przed nami Austria

21 czerwca mecz z Austrią – być może decydujący o wyjściu z grupy. Bo awans do 1/8 finału uzyskują nie tylko dwie najlepsze ekipy z każdej z sześciu grup – w "naszej" faworytami są Francja i Holandia – ale też cztery z sześciu spośród tych ekip, które zajmą miejsca trzecie.

Dlatego piłka w grze, wszystkie możliwe scenariusze są jeszcze na stole. Wygrana z Austrią na pewno będzie ważnym krokiem dla Biało-Czerwonych w stronę wyjścia z grupy. A ten mecz z Holandią, mimo że przegrany, zdecydowanie wzmógł apetyt polskich kibiców!

Czytaj także: