Pracowniczka TV Republika Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska nie będzie dobrze wspominała tego dnia. Stojąc w pełnym słońcu udzielała komentarza będącemu w studiu Michałowi Rachoniowi. W pewnym momencie urwała wątek, zaczęła się chwiać i runęła na ziemię. Zaniepokojonych uspokajamy: nie stało się jej nic poważnego.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska to jedna ze stałych komentatorek Telewizji Republika. Wcześniej udzielała się w TVP Info. Dziś (18.06) rano udzielała komentarza w programie "Michał Rachoń. Jedziemy". Stała przed kamerą w pełnym słońcu. Okazało się, że nie był to dobry wybór miejsca.
W pewnym momencie Siewiereniuk-Maciorowska wyraźnie straciła wątek, powiedziała kilka niewyraźnych słów i zamilkła. Jednocześnie zaczęła się chwiać i po chwili upadła na ziemię. Wyglądało to dość przerażająco.
Na pomoc pracowniczce Republiki ruszył jej operator. W tym czasie prowadzący audycję Michał Rachoń miał chwilę dezorientacji. Nadawał z Nowego Jorku i chwilę mu zajęło, zanim zorientował się, że Siewiereniuk-Maciorowska zasłabła.
– O rany, Agnieszka zemdlała – zauważył, wyraźnie poruszony. Również stracił wątek.
– Szanowni państwo, Agnieszka zasłabła, w tej chwili z całą pewnością nasza ekipa zajmie się Agnieszką – dodał i zapowiedział, że za chwilę przekaże dalsze informacje. Stacja wyemitowała materiał przygotowany wcześniej.
Po kilku minutach na antenę powrócił i Rachoń, i komentatorzy, w tym Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. Wyjaśniła, że zasłabła, bo za długo stała na słońcu.
– Będę musiała niestety trochę pójść w cień. Mówiłam wielokrotnie, że nie mogę być za długo na słońcu. I to są takie efekty – powiedziała. Rachoń dodał, że zostało im już tylko kilka minut czasu antenowego, więc kończy program.
– Obyśmy już nigdy takich scen na naszej antenie nie oglądali – powiedział.
– Nie ma co się martwić. Żyję i będę nadal podnosić ciśnienie złym ludziom – zapewniła Siewiereniuk-Maciorowska później na platformie X (d. Twitter).
– Wszystko już w porządku. Teraz zdrzemnę się chwilę i później znów działam – dodała.
Kim jest Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska?
To znana z języka nienawiści youtuberka i komentatorka prawicowych mediów. "Została skazana prawomocnie m.in. za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Jest też znana z posługiwania się językiem nienawiści w przestrzeni publicznej" – napisali w październiku 2021 roku dziennikarze białostockich dzienników wydawanych przez przejętą przez Orlen Grupę Polskę Press.
Ich list był protestem przeciwko zatrudnieniu Siewiereniuk-Maciorowskiej jako nowej wicenaczelnej w "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej".
Pracownicy Polska Press pokazali też filmik z wystąpieniami Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej.
Nie pomogło, Siewiereniuk-Maciorowska dostała to stanowisko, dokonała czystki w redakcji. Z funkcji zrezygnowała w połowie 2023 roku. Wcześniej była naczelną serwisu Dzień Dobry Białystok (Ddb24.pl) oraz prowadziła na YouTubie program "Przedpiątek".